Przeciwnicy metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego ustawili się tuż pod oknem papieskim, przy wejściu do kurii przy ul. Franciszkańskiej. Równolegle do nich, po drugiej stronie ulicy, na placu przy klasztorze franciszkanów, stali zwolennicy metropolity. Każda z grup liczyła od 50 do 100 osób. Policja nie odnotowała żadnych groźnych incydentów.

Przeciwnicy arcybiskupa mieli ze sobą kartki z napisami "Miłuj bliźniego jak siebie samego", "Hipokryzja", "Stop nienawiści". Mieli też tęczową flagę. Głos przez megafon grzmiał do odmawiających różaniec po drugiej stronie ulicy: "Prawdziwa modlitwa jest w sercach, do Boga, z miłości do Boga, a wy używacie modlitwy jako narzędzia do walki, jesteście hipokrytami, jesteście obrzydliwi i gwarantujemy, że Jędraszewski skończy w więzieniu, bo my do tego doprowadzimy". Uczestnicy demonstracji pod hasłem „Jędraszewski STOP” mówili też m.in., że chcą więcej nakładów finansowych na lekarzy, pielęgniarki i nauczycieli, a nie na księży. I coraz bardziej napędzali się w krzyczeniu do spokojnie modlących się osób. 

Historia zna mnóstwo przykładów, że w momencie odmawiania Różańca, wielkiej i potężnej modlitwy, zły szaleje, staje się agresywny, bluźni. Tak było i dziś. To słychać na filmikach, które krążą po Twitterze i sieci. Przypadek? Nie sądzę. Większość tych, którzy przychodzą pod kurię i krytykuje arcybiskupa, który jak mało który duszpasterz potrafi przeciwstawić się złu współczesnemu, to fanatyczni wyznawcy ateizmu, bluźniercy, ludzie którzy widzieliby Polskę bez kościołów, bez Maryi. To współcześni marksiści. I wiemy już chyba wszyscy, że nie będzie z nimi dialogu, rozmowy, bo jeśli u podstaw leży nienawiść to nie ma szans na jakikolwiek dialog. A modlitwa zawsze działa. To było widać dziś przed kurią, bo jest Prawdą! 

Najwyższe wyrazy szacunku dla Pani @Br_Nowak https://t.co/pehi4YHlUK

— Piotr Woyciechowski (@PiotrW1966) November 24, 2019

Gdzie jest polska policja? https://t.co/XwDZdK79W0

— Agnieszka B. (@agnieszkabella) November 24, 2019