Przejdź do treści

Ekipa Tuska świadomie uderza w wybory i w ich wiarygodność

Źródło: Republika

Fundacja Instytutu Bezpieczeństwa Narodowego sporządziła kolejny (trzeci) raport przygotowany w ramach projektu #OchronaWyborów. Autorzy raportu zwracają uwagę na zagrożenia, jakie dla procesu wyborczego stwarza obecna władza.

 "W wyniku decyzji Rządu RP kampania wyborcza u jej początku jest skażona poważnym działaniem naruszającym zasady konstytucyjne dotyczące wyborów na Prezydenta RP. Rządzący świadomie działają w sposób eskalujący emocje, ale również budują formalne podstawy do decyzji uderzających w wybory w Polsce oraz ich wiarygodność. (...) Aktywność Rządu RP, na bazie komunikacji społecznej oraz decyzji formalnych, skutkuje wytwarzaniem kolejnych zagrożeń dla wyborów, ich bezpieczeństwa i wiarygodności. Działania analizowane przez Fundację układają się w spójną aktywność polityczną Rządu RP, która osłabia bezpieczeństwo ustrojowe Polski", czytamy w raporcie, który poniżej publikujemy w całości.

"15 stycznia 2025 roku Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie w sprawie zarządzenia wyborów prezydenckich w Polsce w 2025 roku. Dokument został opublikowany w Dzienniku Ustaw. To oznacza, że kampania prezydencka w Polsce się formalnie rozpoczęła. Zgodnie z decyzją Marszałka Sejmu RP I tura wyborów odbędzie się 18 maja 2025 roku. Jeśli potrzebna będzie druga tura – zostanie przeprowadzona 1 czerwca 2025 roku.

W czasie gdy Marszałek Sejmu RP ogłaszał postanowienie o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w Polsce, wciąż nierozwiązany jest spór prawny dotyczący sytuacji finansowej jednej z partii politycznych – Prawa i Sprawiedliwości. Należy wskazać, że rodzi to poważne zagrożenia dla stabilności i bezpieczeństwa wyborów na Prezydenta RP.

Jak wskazuje art. 127 Konstytucji RP, „Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany przez Naród w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym”. Pojęcie „równości” wyborów na Prezydenta RP odnosi się do prawa każdej osoby do wystartowania na Prezydenta RP (zgodnie z regulacjami zawartymi w przepisach RP), a także do równej wagi (ważności) głosu każdej osoby. Jednakże ten termin należy również odnosić do równości potencjału, zasad i zasobów, które każdy kandydat na Prezydenta RP może wykorzystać w czasie kampanii wyborczej. Ten przepis Konstytucji RP odnosi się więc również do możliwości finansowania kampanii wyborczej oraz zasady równości w tym zakresie.

Kodeks wyborczy jasno określa zasady rejestrowania, funkcjonowania oraz finansowania komitetów wyborczych w wyborach na Prezydenta RP. W art. 132 §  4. Kodeks ten wskazuje skąd Komitet może pozyskiwać środki na kampanię wyborczą w wyborach na Prezydenta RP.

„Środki finansowe komitetu wyborczego kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej mogą pochodzić wyłącznie z wpłat obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, z funduszy wyborczych partii politycznych oraz z kredytów bankowych zaciąganych na cele związane z wyborami”.

Kodeks wyborczy wskazuje zatem, że Komitet wyborczy w wyborach Prezydenckich może pozyskiwać środki od zwolenników, ale także partii politycznych, które chcą wspierać danego kandydata. Przepisy regulują, jak wiele środków Komitet może wydać w czasie kampanii wyborczej. Jednak nie ma żadnych limitów dotyczących przyjmowania przez Komitet środków. Co oznacza, że partie polityczne mogą tworzyć swoje fundusze wyborcze, by finansować lub współfinansować kampanię wspieranego przez siebie kandydata.

Finansowanie przez partie polityczne komitetów wyborczych w wyborach prezydenckich jest więc jednym z systemowych rozwiązań, ujętych w przepisach dotyczących prowadzenia kampanii wyborczych w wyborach na Prezydenta RP. Oznacza to, że również na ten aspekt wyborów rozciągnięta jest konstytucyjna zasada „równości wyborów na Prezydenta RP”.

Trwający spór prawny pomiędzy partią Prawo i Sprawiedliwości, Państwową Komisją Wyborczą oraz Ministerstwem Finansów powoduje, że w momencie, gdy rozpoczęła się już formalnie kampania wyborcza w wyborach na Prezydenta RP, istniejące warunki rodzą ryzyko naruszenia zasady równości wyborów. MF odmawiając wykonania przelewu środków budżetowych, które powinny trafić do PiS, prowadzi do destabilizacji warunków prowadzenia kampanii wyborczej, co może rzutować na ważność wyborów na Prezydenta RP w 2025 roku. Sytuacja stanie się bardzo poważna, gdy bez rozwiązania tej sytuacji PKW przystąpi już do rejestrowania Komitetów, a te rozpoczną zbieranie środków na kampanię wyborczą.

Trwanie obecnego stanu, w którym Ministerstwo Finansów odmawia przelania środków PiS pomimo orzeczenia Sądu Najwyższego oraz uchwały PKW, może być przyczyną zakwestionowania wyborów, co spowoduje w Polsce chaos i kryzys konstytucyjny. Brak wykonania orzeczenia Sądu Najwyższego oraz odpowiedniej uchwały PKW, będzie rzutował na możliwość przekazania przez uprawnioną do tego partię polityczną środków na kampanię popieranego przez siebie kandydata. W sposób oczywisty oznaczać to będzie brak równych możliwości prowadzenia kampanii wyborczej.

Sytuacja będzie w sposób jednoznaczny budziła wątpliwości, czy nie doszło do naruszenia zasady równości wyborów. Należy bowiem wskazać, że sposób działania PKW i MF wobec PiS różni się od analogicznych działań dotyczących innych partii politycznych. W ostatnim czasie PKW trzykrotnie otrzymywała orzeczenia Sądu Najwyższego ws. kwestionowanych na wcześniejszym etapie sprawozdań partii politycznych. Takie orzeczenia dotyczyły partii – Konfederacja Wolność i Niepodległość, Porozumienie dla Demokracji (d. Porozumienie Jarosława Gowina) oraz Prawa i Sprawiedliwości. Sprawozdania wszystkich trzech ugrupowań zostały pierwotnie odrzucone przez PKW, po czym trafiły do Sądu Najwyższego do oceny przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. IKNiSP podjęła decyzję o odrzuceniu decyzji PKW i przekazała sprawę ponownie do PKW, której obowiązkiem – zgodnie z dyspozycją art. 34b Ustawy o partiach politycznych, było przyjąć orzeczenie Sądu Najwyższego i przekazać stosowną informację do MF.

W związku z orzeczeniem SN PKW podjęła Uchwałę nr 375/2024 z 18 listopada 2024 roku, w której przyjęła do wiadomości orzeczenie SN dot. sprawozdania Konfederacji Wolność i Niepodległość, a także Uchwałę 410/2024 z 2 grudnia 2024 roku, w której przyjęła do wiadomości orzeczenie SN dot. sprawozdania Porozumienia dla Demokracji. To z kolei oznaczało, że partie te mogą otrzymać środki budżetowe, a co za tym idzie mogą również dysponować nimi zgodnie z przepisami. W tym samym reżimie prawnym, działając na podstawie tych samych przepisów oraz przy tym samym stanie faktycznym, PKW odmówiła natomiast przyjęcia podobnego dokumentu po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. sprawozdania PiS. W czasie posiedzenia PKW 16 grudnia Komisja zdecydowała o pozostawieniu sprawy bez dalszego biegu, uznając, że sprawa powinna poczekać na „uregulowanie przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN oraz sędziów biorących udział w orzekaniu w tej izbie”. Należy wskazać, że działania PKW nie były zgodne z przepisami, ani dotychczasową praktyką, a także nie zostały osadzone w przepisach prawa. W związku z tym, z inicjatywy Przewodniczącego PKW po kilku dniach Komisja zajęła się sprawą ponownie i uchwałą nr 421/2024 z 30 grudnia 2024 roku zdecydowała o przyjęciu sprawozdania finansowego PiS.

To jednak, również wbrew przepisom i praktyce działania, nie zakończyło sporu. Minister Finansów nie zrealizował Uchwały PKW. Zamiast tego zażądał od PKW ponownej uchwały interpretującej zapisy poprzedniego stanowiska Komisji. Minister Finansów rozpoczął w ten sposób wymianę pism i sprzecznych ze sobą interpretacji, co spowodowało, że do dziś stan sporu prawnego nie zmienił się. Do dziś więc PiS jest traktowany inaczej niż dwie pozostałe partie polityczne, choć wszystkie trzy podmioty były w tej samej sytuacji, a stan prawny nie uległ zmianie.

Jeśli stan faktyczny, czyli odcięcie PiS od pieniędzy, które zgodnie z przepisami i procedurą partii powinny zostać przekazane, się nie zmieni, będzie to rzutowało w sposób oczywisty na możliwość aktywnego wsparcia kampanii popieranego przez to ugrupowanie kandydata. Doprowadzi to do braku równości między kandydatami, wynikającej z arbitralnych decyzji członka Rządu RP Pana Andrzeja Domańskiego, który działa niezgodnie z przepisami i praktyką. Każdy dzień takiego funkcjonowania kampanii wyborczej w wyborach na Prezydenta RP niesie ze sobą ryzyko zakwestionowania post factum wyborów w Polsce.

Jeśli – zgodnie z Kodeksem wyborczym – po wyborach do Sądu Najwyższego wpłyną protesty wyborcze wskazujące na nierówność szans kandydatów, należy spodziewać się analizy SN dotyczącej opisywanego w tym Raporcie zagadnienia. Im dłużej stan nierówności będzie utrzymywany, tym większe ryzyko, że wybory zostaną zakwestionowane i będą musiały zostać powtórzone. Ten mechanizm może zostać wykorzystany do gry między różnymi kandydatami – w zależności od wyników mogą oni składać protesty z tym związane, ale prawo do takiego zgłoszenia mają również osoby niezwiązane z komitetami wyborczymi. Należy więc spodziewać się, że protesty obywatelskie, które mogą się po wyborach pojawić mogą dotykać tego problemu.

Analiza przepisów oraz stanu faktycznego wskazuje, że aktualna sytuacja wokół sprawozdania PiS rzutuje na bezpieczeństwo wyborów na Prezydenta RP, budując mechanizm, który może spowodować unieważnienie wyborów. Jeśli do tego dojdzie, w Polsce wybuchnie kryzys konstytucyjny oraz nastąpi eskalacja nastrojów politycznych i społecznych. Należy wskazać, że zgodnie z Konstytucją oraz Kodeksem wyborczym, kluczowe decyzje w tym scenariuszu poodejmował będzie Marszałek Sejmu, który ma zdecydować o ponownych wyborach. Sytuacja będzie rodziła dodatkowe niepokoje, również dlaczego, że obecny Marszałek Sejmu zamierza startować na Prezydenta. Występowałby więc on w tej sprawie jako osoba o obniżonej wiarygodności.

W wyniku decyzji Rządzących kampania wyborcza u jej początku jest skażona poważnym działaniem naruszającym zasady konstytucyjne dotyczące wyborów na Prezydenta RP. Rządzący świadomie działają w sposób eskalujący emocje, ale również budujący formalne podstawy do działań uderzających w wybory w Polsce oraz ich wiarygodność.

Ten typ oddziaływania i decyzji o charakterze finansowej buduje tło do działań politycznych i administracyjnych, których skutki ustrojowe mogą być dramatyczne.

Należy wskazać, że aktywność Rządu RP, na bazie komunikacji społecznej oraz decyzji formalnych, skutkuje wytwarzaniem kolejnych zagrożeń dla wyborów, ich bezpieczeństwa i wiarygodności. Działania analizowane przez Fundację układają się w spójną aktywność polityczną obecnego Rządu RP, która osłabia bezpieczeństwo ustrojowe RP.

Zespół Analityczny Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Narodowego"

Źródło: Instytut Bezpieczeństwa Narodowego

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Nawrocki: „Wspólnie powstrzymamy cenzurę Tuska i Trzaskowskiego”

Biden i Trump spotkali się przed inauguracją. Ceremonialna wizyta w Białym Domu

Biden ułaskawił urzędników, w obawie przed Trumpem

Stanowski wygłosi orędzie do narodu! Humorystyczna odpowiedź na orędzie Trzaskowskiego?

Tusk: „Uczciwi nie mają się czego bać”. „Uczciwi nie, dlatego zacznij się pakować!”

Polowanie Bodnarowców. Tym razem ścigają prokurator z Wrocławia

Nisztor: czy Szczerba otrzymał mieszkanie z bardzo dużą zniżką w zamian za domykanie tematów w urzędzie?

Andrzej Duda: w Davos o gospodarce i bezpieczeństwie

Ekipa Tuska świadomie uderza w wybory i w ich wiarygodność

Oglądaj zaprzysiężenie Donalda Trumpa w Telewizji Republika!

Znów jesteśmy na czele oglądalności! Dziękujemy Państwu

Powrót do normalności będzie tu trwał wiele lat

Antyamerykańska strategia rządu Tuska

Rynki czekają na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. Cena ropy w dół

Powrót Trumpa! Wydanie specjalne dziś o 14:30 w TV Republika

Najnowsze

Radio Republika teraz również w aplikacji. Pobierz i słuchaj bez przeszkód!

Stanowski wygłosi orędzie do narodu! Humorystyczna odpowiedź na orędzie Trzaskowskiego?

Tusk: „Uczciwi nie mają się czego bać”. „Uczciwi nie, dlatego zacznij się pakować!”

Polowanie Bodnarowców. Tym razem ścigają prokurator z Wrocławia

Nisztor: czy Szczerba otrzymał mieszkanie z bardzo dużą zniżką w zamian za domykanie tematów w urzędzie?

Nawrocki: „Wspólnie powstrzymamy cenzurę Tuska i Trzaskowskiego”

Biden i Trump spotkali się przed inauguracją. Ceremonialna wizyta w Białym Domu

Biden ułaskawił urzędników, w obawie przed Trumpem