– Najwyższy czas, żeby Konstytucję RP napisać na nowo. Nie zmienić, nie poprawić, lecz napisać językiem cywilizowanym. Ta, która napisana jest teraz raczej jest kopią Konstytucji PRL a poza tym powstała w takich momentach, że jedynie ugrupowania lewicowe i centro-lewicowe miały na nią wpływ. Trudno się dziwić, że ustawa zasadnicza jest post-PRL-owska. Mnie drażni bałagan językowy i brak precyzji – mówił Marek Król.

Publicysta niezależny dodał, że "każdy to prawo interpretuje jak chce a Trybunał Konstytucyjny jest jedynym organem, który może stwierdzić zgodność jednej ustawy z ustawą zasadniczą i również opiera się na swojej interpretacji". – Można wyinterpretować każde orzeczenie, wszystkie przepisy i my nie mamy nic do gadania – mówił.

– Wyciągajmy wnioski z rzeczywistości i analizujmy ją – dodał prof. Kik. – Kryzys liberalny dotyczy teraz całej Unii Europejskiej. Pogłębiający się kryzys demokracji. Należy ustalić jaka jest droga Polski aby była stabilnym państwem. Co w naszym kraju może być warunkiem tożsamości narodowej państwa. Polska jest partyjna, może lepiej aby Polska była prezydencka? Te pytania należy sobie zadać i z nich wysnuć wnioski. Do partii teraz należy o,3 proc. Polaków więc to nie jest duża grupa a przez to polityka jest oderwana od rzeczywistości. Prezydent za to jest suwerenem – mówił dalej gość Telewizji Republiki.

– Całkowita zmiana konstytucji to był również jeden z moich głównych postulatów przy organizowaniu wyborów w 2014 roku. Nie jakieś poprawki a nowa i świeża konstytucja i bardzo cieszę się, że prezydent Duda wyszedł z tą inicjatywą bo bardzo na nią liczyłem – mówił Marcin Rola.

Publicysta dodał, że osobiście liczy na system prezydencki. – Jest wiele tych antysystemowych grup, które ciągle mówiły o nowej konstytucji ale później o tym zapomniano. Mam nadzieję, że rozpocznie się cała wielka dyskusja wokół konstytucji i swobód obywatelskich bo to jest w obowiązkach obywateli. Nowa konstytucja z czytelnymi przepisami prawa może wiele zmienić w jego interpretowaniu – mówił Rola.