Polska już się nie boi. Przeżyliśmy straszliwą wojnę i dziesięciolecia okupacji, nie mogliśmy bronić się przed oskarżeniami. Ale teraz Polska nie będzie już ulegać presji, by akceptować kłamstwa, sformułowania wprowadzające w błąd, a co dopiero rasistowskie zniewagi – powiedział w wywiadzie dla „Haaretz” premier Mateusz Morawiecki.
– Polska już się nie boi. Przeżyliśmy straszliwą wojnę i dziesięciolecia okupacji, nie mogliśmy bronić się przed oskarżeniami. Ale teraz Polska nie będzie już ulegać presji, by akceptować kłamstwa, sformułowania wprowadzające w błąd, a co dopiero rasistowskie zniewagi. Jesteśmy otwarci na prawdę, nawet najtrudniejszą prawdę o poszczególnych kolaborantach – ale nigdy nie zgodzimy się na rozciągnięcie ich osobistej odpowiedzialności na cały naród – mówił premier w rozmowie z izraelskim dziennikiem.
– Nie jest to dla mnie problem, gdy ktoś wspomniał o tym, że podczas okrutnej, złej, dehumanizującej wojny w moim narodzie byli indywidualni przestępcy – oczywiście że byli, tak jak byli w każdym innym narodzie. (...) Ale kiedy używane są stereotypy, że »każdy Polak wyssał antysemityzm z piersi swojej matki«, to jest to nic innego jak rasizm.
– Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałem, wydawało mi się to całkowicie niewiarygodne. Takie słowa mogą paść z ust radykalnego ekstremisty, a nie ministra spraw zagranicznych. Rozumiem, że w trakcie kampanii wyborczej niektórzy politycy chcą trafić na pierwsze strony gazet – mówił Morawiecki.