Za szwajcarskiego franka rano płacono 4,26 zł. W czwartek po zaskakującej decyzji szwajcarskiego banku centralnego o uwolnieniu franka, jego kurs do złotego osiągnął rekordową wartość. Był moment, gdy płacono za niego nawet 5,19 zł.
Szwajcarski bank centralny (SNB) ogłosił nieoczekiwanie w czwartek rano, że przestaje bronić swojej waluty i uwalnia kurs franka szwajcarskiego. Dotąd SNB utrzymywał tzw. sztywny kurs - euro nie mogło kosztować mniej niż 1,2 franka. Jednocześnie SNB obniżył stopę procentową do -0,75 proc. Wywołało to panikę i zamieszanie na rynku.
Parę minut przed godziną 11 w czwartek kurs CHF/PLN przekraczał 5,19 (w środę po południu frank szwajcarski kosztował 3,57 zł) - takiego kursu nie notowano jeszcze nigdy w historii. Potem sytuacja się nieco uspokoiła i złoty odrobił trochę strat. Po 17.40 w czwartek za franka trzeba było zapłacić 4,14 zł.
Analitycy oceniają, że po decyzji szwajcarskiego banku raty ok. 700 tys. osób zadłużonych we frankach szwajcarskich pójdą ostro w górę.
CZYTAJ TAKŻE: