Król: Podziwiam Marię Sokołowską za determinację
– Podziwiam tę dziewczynę za to, że powiedziała panu premierowi, że udaje patriotę, że jest zdrajcą Polski. Mamy w młodszym pokoleniu ludzi twardych i zdeterminowanych – mówił o słowach licealistki z Gorzowa Marek Król publicysta „W Sieci”.
Marek Król na antenie Telewizji Republika bardzo pozytywnie ocenił zachowanie siedemnastolatki z Gorzowa Wlk. wobec premiera Donalda Tuska. Maria Sokołowska, podczas pierwszego spotkania z premierem zadała mu dość niewygodne pytanie, dlaczego Donald Tusk udaje patriotę, a jest zdrajcą kraju. Dziś Donald Tusk spotkał się ponownie licealistami z Gorzowa Wlkp.
Publicysta zaznaczył, że charakter dziewczyny może wynikać ze środowiska, w jakim się wychowała.
– Maria Sokołowska jest córką znanego opozycjonisty z Gorzowa, który za to, że nie chciał składać przysięgi na wierność sowietom został wtrącony do więzienia z najokrutniejszymi przestępcami, na ogół skazanymi za morderstwa, po to, żeby go przećwiczyli – mówił o korzeniach dziewczyny publicysta. – Tata Marii przeszedł swoje, więc ona jest wychowana w pewnej tradycji, prawości, uczciwości – dodał.
Król podkreślił kontrast między światem reprezentowanym przez premiera, a wartościami wyznawanymi przez takich ludzi, jak Maria Sokołowska.
– Tutaj nastąpiło zderzenie tego lemingowego świata z osobą, która nosi w sobie inne wartości – stwierdził. – Podziwiam tę dziewczynę, powiedziała panu premierowi, że udaje patriotę, że jest zdrajcą Polski – zauważył. – Mamy w młodszym pokoleniu ludzi twardych i zdeterminowanych – dodał.
Publicysta potępił także ataki medialne na licealistkę.
– Dzisiaj już jest akcja pewnego portalu, żeby ją zdyskredytować, oczywiście w stylu „Trybuny Ludu” – że większość się od tego odcina, że ona przynosi ujmę szkole – mówił.