Kozłowska z Otwartego Dialogu kłamała przed sądem. Czy powodem była chęć uderzenia w zagrożoną przez Rosję Mołdawię?
"Zeznania Ludmiły Kozłowskiej o tym, że służby mołdawskie udostępniły jej tajny raport naszej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego okazały się kłamstwem. Nasi mołdawscy partnerzy zareagowali natychmiast, dementując te oszczerstwa złożone, co podkreślam, przed sądem. Sprawę pani Kozłowskiej traktujemy bardzo poważnie. Mołdawia jest krajem znajdującym się od dłuższego czasu pod bardzo silną presją Rosji, a Polska udziela temu krajowi wsparcia. Kłamliwe zeznania Kozłowskiej mogą być odbierane jako działanie na rzecz pogorszenia naszych relacji z Mołdawią i wzbudzenia nieufności do służb tego państwa", stwierdził w rozmowie z red. Adrianem Stankowskim Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu do spraw Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej. Cały wywiad w oknie obok. Polecamy!
"Sprawa pani Kozłowskiej będzie miała ciąg dalszy. Jej kłamstwo mogłoby mieć wpływ nie tylko na relacje polsko-mołdawskie, ale także na wzajemne zaufanie państw-członków NATO", podkreślił Żaryn. Tego kto mógłby cieszyć się z takiego rozwoju sytuacji nie trzeba szukać daleko.