Kostrzewa-Zorbas: Ukraina zdaje egzamin z niepodległości. Jego wynik jest nieprzewidywalny
- Cały świat wie, że na Ukrainie trwa zorganizowana akcja dowodzona z Moskwy. Pozycja Ukrainy względem Rosji jest zbyt słaba, dlatego obecna sytuacja stanowi dla Ukraińców egzamin z niepodległości, którego wynik jest nieprzewidywalny - ocenił na antenie Telewizji Republika politolog dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas.
- Trwa próba oderwania kolejnych ziem od Ukrainy. Zwróćmy uwagę, że ludzie, którzy okupują budynki publiczne na wschodzie noszą takie same mundury i są tak samo uzbrojeni, jak ci, którzy wykonywali podobne działania na Krymie - zauważył dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas w Geopolitycznym Podsumowaniu Tygodnia.
- To jest zorganizowana akcja dowodzona z Moskwy, o czym wie cały świat - dodał. W opinii Kostrzewy-Zorbasa obecne działania stanowią drugi po Krymie krok do aneksji kolejnych ukraińskich terytoriów.
- Ukraina zdaje dziś egzamin z niepodległości i jego wynik jest nieprzewidywalny - ocenił. Jak przekonywał, pozycja Ukrainy wobec Rosji jest zbyt słaba. - Ukraina może się rozwijać tylko w ramach sojuszy - stwierdził.
Z kolei dr hab. Paweł Soroka powiedział, że scenariusz realizowany na wschodzie Ukrainy jest łudząco podobny do tego krymskiego, jednak jest on o wiele groźniejszy, bo stanowi zagrożeniem dla integralności Ukrainy. - Rosja już zapowiedziała 100-procentową podwyżkę gazu, więc niedługo znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji - ocenił. - Grozi nam więc wojna ekonomiczna na dużą skalę - dodał.
Zdaniem dr. Ryszarda Żółtanieckiego, jeśli Ukraina chce przetrwać ten kryzys musi zacząć wykonywać funkcje, które powinno spełniać państwo.
- Jeśli nie odzyska tych funkcji, monopolu na prawne używanie przemocy, stanie się państwem upadłym - przekonywał.
- Ten kraj się wykrwawi nie tylko politycznie, ale i ekonomicznie - dodał, wskazując że sytuacja ta byłaby groźna dla całego regionu.