Kopcińska: przyjęcie euro było przyczyną stagnacji w wielu krajach UE. My wyciągamy wnioski
Gościem redaktora Piotra Goćka w programie Telewizji Republika ,,Republika po południu\'\' była minister Joanna Kopcińska, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości – Deklaracja, która prezes Kaczyński dzisiaj przedstawił, to deklaracja ponad podziałami politycznymi. Mamy nadzieję, że pokaże ona dojrzałość polskiej klasy politycznej - powiedziała w programie.
– Wysłałem do szefów formacji parlamentarnych projekt deklaracji; chodzi o to, żeby te wszystkie formacje zagwarantowały, iż w Polsce nie będzie wprowadzone euro, zanim Polska nie osiągnie poziomu gospodarczego państw Zachodu - powiedział dzisiaj podczas konferencji prezes PiS Jarosław Kaczyński.
– Kilkanaście minut temu odpowiedział już Paweł Kukiz który który powiedział ''oczywiście, że poprzemy deklaracje prezesa Prawa i Sprawiedliwości'' - mówił Piotr Gociek.
– Skąd takie przyśpieszenie w sprawie euro w Polsce właśnie teraz? - zapytał redaktor prowadzący.
– Panie redaktorze. Można zadać pytanie w czyim interesie Koalicja Europejska dąży do jak najszybszego przystąpienia Polski do strefy euro - zauważyła Joanna Kopcińska.
– My jesteśmy za tym ,żeby euro przyjmować wtedy, kiedy poziom życia Polaków będzie przynajmniej bardzo zbliżony do poziomu życia Niemców - dodała rzecznika rządu.
– Deklaracja, która prezes Kaczyński dzisiaj przedstawił, to deklaracja ponad podziałami politycznymi. Mamy nadzieję, że pokaże ona dojrzałość polskiej klasy politycznej - stwierdziła minister.
– Ten interes jest tutaj całkowicie spójny, bo złotówka chroni nas dzisiaj przed wstrząsami, zapewnia szybki rozwój i chroni osiągnięty poziom stopy życiowej - dodała.
– Mamy nadzieje, że wszystkie partie polityczne poprą to, żeby dążyć do wzrostu poziomu życia Polaków - stwierdziła Joanna Kopcińska.
– Jesteśmy absolutni przeciwko temu, żeby wzrastały ceny w naszym kraju. Proszę popatrzeć na sytuacje innych państw. Grecja jest tutaj przykładem. Proszę zobaczyć, jak wyglądała grecka gospodarka w 2007 roku, w krajach, które miały gospodarkę mniejszą 10 razy niż Niemcy, teraz mają 18 - zauważyła minister.
– To własnie przyjęcie euro było przyczyną stagnacji. My wyciągamy wnioski i chcemy, żeby wszyscy wyciągnęli wnioski z tej porażki i podjęli korzystne dla Polaków działania - podkreśliła.