To jest coś, co szalenie imponuje moim kolegom w Parlamencie Europejskim – powiedziała podczas spotkania z wyborcami w Tarnowie europosłanka Platformy Obywatelskiej Róża Thun, odnosząc się do tego, że z list Koalicji Europejskiej do PE startują, jak to określiła, „komuniści”.
Koalicja Europejska na listach w wyborach do PE umieściła polityków Platformy Obywatelskiej, PSL, SLD, Zielonych i Nowoczesnej – a wśród nich m.in. byłych premierów oraz postkomunistów.
Wśród kandydatów Koalicji są m.in. b, premier rządu SLD Włodzimierz Cimoszewicz, b. premier Leszek Miller oraz b. premier i prezes NBP Marek Belka.
Jak oświadczyła z kolei inna kandydatka KE europosłanka Róża Thun, jej „kolegom w Parlamencie Europejskim” imponuje, że na listach Koalicja znaleźli się „komuniści”.
– Koalicja Europejska, też w Polsce często słyszę, jak wy możecie, z Millerem, z komunistami na jednej liście albo z kimś tam. To jest coś, co szalenie imponuje moim kolegom w Parlamencie Europejskim – mówiła.
Róża Thun: Koalicja Europejska, też w Polsce często słyszę, jak wy możecie, z Millerem, z komunistami na jednej liście albo z kimś tam... to jest coś co szalenie imponuje moim kolegom w Parlamencie Europejskim pic.twitter.com/OAXl3rLtda
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) 25 kwietnia 2019