Jaki: Mamy do czynienia z głębokim kryzysem instytucji państwa
– Mamy do czynienia z głębokim kryzysem instytucji państwa – stwierdził w studio Telewizji Republika poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki. – Mam nadzieję, że przyszły rok przyniesie nadzieje na zmiany w Polsce – dodał. Natomiast zdaniem posła PO Marcina Święcickiego największym sukcesem mijającego roku jest pozyskanie 300 mld z Unii Europejskiej.
W pierwszej kolejności posłowie próbowali podsumować polityczne wydarzenia 2013 roku. Poseł Święcicki zauważył, że w mijającym roku najsłabiej wypadła ekonomia. – Jednak są już dane, że sytuacja gospodarcza się poprawia – dodał. Zdaniem polityka PO największym osiągnięciem Polski było wynegocjowanie 300 mld z UE. – Uważam to za wielki sukces – podkreślił.
Natomiast Patryk Jaki z SP nie zgodził się ze zdaniem Święcickiego na temat środków z UE. – Od dawna Polsce obiecywano bardzo konkretne środki z UE i to nie jest szczególne osiągnięcie – stwierdził. Zdaniem posła Jakiego polska gospodarka jest w coraz trudniejszej sytuacji. Najdobitniejszym tego przykładem ma być, według posła, upadek firm sektora budowlanego. – Otrzymaliśmy więcej na drogi niż Niemcy na obudowę kraju w ramach planu Marshala. Niestety nie zbudowano nawet 50 proc. tego, co zbudowano – mówił. Poseł SP stwierdził, że mamy do czynienia z głębokim kryzysem instytucji państwa. – Mam nadzieję, że przyszły rok przyniesie nadzieje na zmiany w Polsce – skwitował swoją wypowiedź.
W studio Telewizji Republika komentowano też tendencje sondażowe podczas całego 2013 roku.
– Mimo fatalnych rządów PO Prawo i Sprawiedliwość nie jest w stanie przebić pewnego szklanego sufitu – stwierdził Jaki. – Polska jest ewenementem w skali Europy, jeśli chodzi o zabetonowanie sceny politycznej – dodał. Jak zapowiedział poseł SP, jego partia będzie dążyć do rozbicia tego betonu. Według niego najbliższym celem partii Zbigniewa Ziobry są wybory do parlamentu europejskiego.
– Coś w tym jest, że sposób finansowania partii podtrzymuje wygląd sceny politycznej – oceniał poseł PO. Święcicki zaznaczył, że wybory do PE będą sprawdzianem dla funkcjonujących w Polsce partii.