Redaktor Bąk, rozpoczął rozmowę z gośćmi od przywołania wczorajszych zdarzeń spod sejmu, i tego, że posłanka Joanna Schmidt „przemyciła” protestujących w bagażniku. Elżbieta Stępień stwierdziła, że zachowanie to jest wynikiem coraz bardziej napiętej atmosfery wokół SN. Stwierdziła, że jest to już 5. nowelizacja, która niewiele wg niej zmienia.

- Może to wynik napięcia akcja-reakcja i w taki sposób należy to odczytać – oznajmiła posłanka Stępień.

– To zajście pokazało idiotyczne zachowanie pani poseł. Jak można do sejmu wwozić ludzi, jakie ma zamiary ktoś, kto wjeżdża na teren sejmu w bagażniku a poza tym jest to całkowity brak wyobraźni. To pokazuje nie pierwszy raz, jak i w przypadku wyjazdu na Maderę nieodpowiedzialność pani poseł. Pani Joanna Szmit zachowała się niedopuszczalnie, to powinno być ukarane najwyższą możliwą karą – stwierdził Szramka.

- Cała sytuacja jest groteskowa, co jeszcze opozycja wymyśli, zapchają toalety czy wybrudzą klamki? Różne bojówki jak Obywatele RP wywołują zastosowanie niezbędnych środków bezpieczeństwa, jak np. barierki przez policję, i nazywają to jakąś nadzwyczajną represją. Wtedy jest ryzyko, że dojdzie do czegoś nieprzyjemnego. Jak ktoś się będzie szarpał może zrobić sobie krzywdę. To pokazuje bezradność, to nie jest merytoryczna dyskusja tylko uliczna burda – powiedział Horała.

– Nie jest tak, że postawiono barierki a potem doszło do protestów. Jet też tak, że takie obiekty na całym świecie są obiektami kontrolowanego dostępu. W Białym Domu jest duży teren wokół tego budynku i prawo pozwala zastrzelić osobę, która przeskoczy przez płot. Ja nie jestem za tym by takie prawo wprowadzić u nas, ale poseł jak idzie na komisję nie powinien musieć się przedzierać przez tłumy osób które na niego krzyczą – dodał.

Redaktor Bąk przypomniał, że cała sytuacja toczy się wokół sporu o SN. Przytoczył także opinię prof. Gersdorf przekazaną w liście do prezydenta Andrzeja Dudu, ze w jej ocenie, ona dalej jest I prezesem SN.

- By być prezesem SN trzeba zostać wybranym i spełniać określone warunki. Ona nie skorzystała z możliwości przedłużenia kadencji. Jeśli ktoś uważa, że ustawa jest niezgodna ustawa z konstytucją powinien zgłosić ją do TK – przypomniał Horała.

- To przepychanie pokazuje dobitnie, że konstytucja jest źle napisana. Ona daje wytrychy, w jednym zapisie mówi twardo o kadencji a potem daje możliwość skracania kadencji. Jest też zapis o bezpośredniości sprawowania władzy przez Polaków a nie jest to możliwe. To pokazuje że konstytucja jest napisana tak, że służy aktualnie rządzącym – powiedział Szramka.

– Nie zgadzam się, ona została napisana, by bronić statusu quo. Konstytucja powinna zawierać prawa bezwzględnie możliwe. Trzeba zmienić konstytucję – stwierdził na zakończenie Horała.