– To nie jest grzywna osoby Gronkiewicz-Waltz, to komisja weryfikacyjna nałożyła grzywnę na prezydenta miasta stołecznego Warszawy – oświadczyła prezydent stolicy. Jak zaznaczyła, ona sama nie ma podstawy prawnej, by zapłacić grzywnę. Wypowiedź Hanny Gronkiewicz Waltz minister Patryk Jaki nazwał „kuriozalną”.
– Jak posłuchałam ministra Jakiego, to ręce opadły – powiedziała prezydent Warszawy.
– Po pierwsze mija się z prawdą, to jeszcze mija się z prawem, tak naprawdę to oni wyznaczyli, kto ma płacić tę grzywnę, to komisja napisała, że dotyczy to prezydenta Warszawy, w tym postanowieniu nie ma nawet mojego nazwiska, czyli nie osoba, tylko funkcja ma płacić tę grzywnę – poinformowała Hanna Gronkiewicz Waltz
– On sam napisał i podpisał się pod tym postanowieniem, że to ma płacić prezydent, jakikolwiek prezydent, nieważne jakie ma nazwisko – tłumaczyła.
– To bardzo ciekawe, ponieważ według pani prezydent wpadką jest działalność komisji, a wpadką nie była afera reprywatyzacyjna – podkreślił wiceminister.
– Wypowiedź pani prezydent jest kuriozalna. Hanna Gronkiewicz-Waltz potwierdziła dzisiaj, że to mieszkańcy będą płacili za nią grzywnę. Pani prezydent twierdzi, że nie zapłaci tej grzywny, ponieważ nie wie, że to chodzi o nią. Przecież to są jakieś żarty z opinii publicznej – komentował Patryk Jaki.
Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję wydaną z upoważnienia prezydent Warszawy w sprawie działki przy dawnej ul. Siennej 29 i odmówiła przyznania prawa użytkowania wieczystego do niej Maciejowi M., który uzyskał je w 2012 r. Rozprawa w sprawie Siennej odbyła się 25 lipca. Wówczas komisja po raz czwarty nałożyła na Hannę Gronkiewicz-Waltz karę 3 tys. złotych za niestawienie się tam w charakterze świadka.
Poniżej przedstawiamy wpisy z portalu społecznościowego na, którym internauci obnażają obłudę prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz Waltz.
.@hannagw: @PatrykJaki nie tylko mija się z prawdą, ale jeszcze mija się z prawem. To oni wyznaczyli kto ma płacić tę grzywnę #wieszwiecej pic.twitter.com/NRmJsXVXbZ
— TVP Info (@tvp_info) 4 sierpnia 2017
Hanna GW powiedziała na konferencji ze nie ma jej nazwiska w postanowieniu komisji... A tak jest naprawde pic.twitter.com/P6UhIk4c0e
— PVS (@P__V__S) 4 sierpnia 2017
Po lewej to co pokazała @hannagw twierdząc, że kary nie nałożono na konkretna osobę. Po prawej dokument pokazany przez @sjkaleta. pic.twitter.com/vi8bvtNBNO
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) 4 sierpnia 2017