Guzy: Wstąpienie Ukrainy do Unii Celnej to wejście do odnowionego Związku Sowieckiego

O konsekwencjach podpisanego wczoraj porozumienia w sprawie zniesienia ograniczeń handlowych między Rosją a Ukrainą w porannym programie Telewizji Republika mówił ekspert ds. międzynarodowych Jarosław Guzy.
- Dwa elementy są jasne: jest rzeczywiście te 15 miliardów. Tylko, że to pożyczka. Ten dług ma być spłacany - podkreślił. Dodał, że jest też zniżka cen gazu. - To są konkrety. Poza tym niewiele wiemy - stwierdził.
Guzy bardzo negatywnie ocenił Janukowycza. – Nie jest to ciekawy polityk, wiarygodny partner do dyskusji i negocjacji - stwierdził. - Będzie teraz deklarował wszystko - dodał. - Wejście do Unii Celnej to jest rzeczywiście wejście do odnowionego Związku Sowieckiego - podkreślił.
Ekspert powiedział, że ze strony Unii Europejskiej mamy do czynienia z ostrożnym podejściem. Dodał, że w podpisanym wczoraj porozumieniu nie ma nic, co kłóciłoby się z umową stowarzyszeniową. - Jest pytanie czy UE jest wystarczająco silnym graczem politycznym – zastanawiał się Guzy. Podkreślił, że Putin nie jest aż tak wyśmienitym graczem, ale ma przewagę. - UE ma problemy z występowaniem jako podmiot polityczny - dodał. Powiedział także, że zastanawiające jest to, co teraz zrobi Unia Europejska. - Czy nie zajmie się teraz swoimi problemami i nie zostawi sprawy Ukrainy na jakiś czas - sprecyzował.
Skomentował także sytuację ludzi, którzy wciąż pozostają na Majdanie. - Do rozwiązań siłowych Janukowycz się nie pali. Ale to nie jest tak, że on postanowił nawiązać dialog. To fikcja i bzdura - podkreślił. Guzy zwrócił uwagę, że wśród protestujących wciąż pracują służby, które dopiero po zakończeniu manifestacji mogą zająć się jej uczestnikami. - Jeżeli Majdan się skończy, to zagrożenie dla uczestników jest ogromne – zakończył.