Przejdź do treści

Gdy inni w Sylwestra się bawili, on...

Źródło: facebook.com

W sylwestrową noc pijany mężczyzna napadł na stację paliw w Ostródzie. Z przedmiotem przypominającym broń zażądał wydania pieniędzy. Pracownicy stacji uciekli i zaalarmowali przejeżdżający w pobliżu patrol policji, a ten złapał sprawcę napadu na gorącym uczynku.

Policja na razie nie wydała w tej sprawie komunikatu, ani oficjalnej informacji. Oficer prasowy policji w Ostródzie (warmińsko-mazurskie) Michał Przybyłek potwierdził, że do zdarzenia doszło po godz. 20.00 w noc sylwestrową na stacji paliw w Ostródzie. W pobliżu kręcili się postronni ludzie.

Do wnętrza stacji wszedł mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń. Zażądał wydania gotówki od personelu. Personel uciekł na zewnątrz” - powiedział PAP Przybyłek. Nie ujawnił, czy personel (kobiety) zdążył wcisnąć guzik antynapadowy, wiadomo, że obie uciekły na podwórze. Policjant podkreślił, że najważniejsze jest to, że mimo dynamicznej, potencjalnie niebezpiecznej sytuacji nikomu nic się nie stało. - „Akurat przejeżdżał w pobliżu patrol policji, bo z powodu sylwestra była zwiększona ilość patroli i akurat patrol był w pobliżu. Pracownicom stacji udało się zaalarmować policjantów. Sprawca napadu wyszedł już z budynku stacji ale był jeszcze na obiekcie, na terenie tej stacji. Został natychmiast obezwładniony i zatrzymany, odbyło się to niemal na gorącym uczynku, nie zaszła potrzeba poszukiwania sprawcy” - powiedział Michał Przybyłek.

Jak zaznaczył, jest za wcześnie, by mówić o tym, czy przedmiot, z którym zatrzymany mężczyzna napadł na stację paliw był atrapą, czy prawdziwą bronią. Policja nie ujawnia także, co mężczyzna zdołał zrabować ze stacji paliw. „Wyszedł z jakimiś przedmiotami, policjanci wykonują czynności, które zmierzają do ustalenia tego, co zabrał ze stacji” - mówił policjant.

Zatrzymany sprawca napadu był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. „Z tego powodu nie były z nim wykonywane żadne czynności śledcze, jest on osadzony w policyjnym areszcie. Sądzę, że po południu może się rozpocząć jego przesłuchanie ale to też nie jest pewne, ten człowiek musi wytrzeźwieć” - powiedział policjant dodająć, że zdarzenie to będzie kwalifikowane jako rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia (282 par. 2 kk). Grozi za to do 10 lat więzienia. Jeśli się okaże, że sprawca był karany za podobne przestępstwa, kara może być wyższa. W ocenie Przybyłka prokurator może przesłuchać zatrzymanego sprawcę napadu we wtorek.

 

PAP

Wiadomości

Minister od Tuska chwali się wzrostem gospodarczym, ale "to zakłamywanie rzeczywistości”

Morawiecki pokazał rachunki grozy Tuska. „Dla wielu Polaków ciepły dom jest dziś luksusem”

Mastalerek: na spotkaniu z Trumpem prezydent omówił wszystkie najważniejsze tematy

Ambasador RP w Kijowie: Ukraina przetrwała jako niepodległe państwo – Rosja przegrała

SPRAWDŹ TO!

Medialna gra na emocjach! Papież na celowniku taniej sensacji

Śliwka: polski rząd jest skrajnie antyamerykański i antytrumpowy

Zełenski: po trzech latach wojny żyjemy i mamy więcej przyjaciół niż kiedykolwiek

To już trzy lata papieskiej pomocy dla Ukrainy

Pijany groził wysadzeniem pociągu, a później napadł na policjantkę

W USA ceny ropy spadają w reakcji na możliwą większą podaż surowca

Kaleta: „Tusk realizuje niemiecki plan marginalizacji Polski”

Trzecia rocznica agresji Rosji na Ukrainę

Wybuch w konsulacie Rosji w Marsylii

Rujnowali prawicę w Europie. Trump nie miał litości

Ranking WTA - Świątek wciąż za Sabalenką, Andriejewa dziewiąta

Najnowsze

Minister od Tuska chwali się wzrostem gospodarczym, ale "to zakłamywanie rzeczywistości”

Medialna gra na emocjach! Papież na celowniku taniej sensacji

SPRAWDŹ TO!

Śliwka: polski rząd jest skrajnie antyamerykański i antytrumpowy

Zełenski: po trzech latach wojny żyjemy i mamy więcej przyjaciół niż kiedykolwiek

To już trzy lata papieskiej pomocy dla Ukrainy

Morawiecki pokazał rachunki grozy Tuska. „Dla wielu Polaków ciepły dom jest dziś luksusem”

Mastalerek: na spotkaniu z Trumpem prezydent omówił wszystkie najważniejsze tematy

Ambasador RP w Kijowie: Ukraina przetrwała jako niepodległe państwo – Rosja przegrała