Gabryel: Gdyby chodziło o niemiecki samolot, reakcja UE byłaby inna
- Być może gdyby to chodziło o samolot Lufthansy i na pokładzie było 200. Niemców, mielibyśmy inną reakcję UE. A tak, Angela Merkel będzie dalej spotykać się przy każdej możliwej okazji z Putinem, legitymizując tym samym jego działania - powiedział Piotr Gabryel.
Rozlewające się konflikty to efekt słabości Obamy
- To, co robi Putin jest efektem tego, co robi albo czego nie robi Barack Obama – stwierdził na antenie Telewizji Republika publicysta „Do Rzeczy”. Jak podkreślił, to że mamy obecnie do czynienia z rozlewającym się konfliktem w Syrii, Strefie Gazy i w naszej części Europy jest rezultatem słabości amerykańskiego prezydenta. Odnosząc się do dzisiejszego wystąpienia Obamy stwierdził, że nie sądzi, aby te pohukiwania zrobiły wrażenie na Władimirze Putinie.
Gdyby chodziło o samolot Lufthansy i na pokładzie było 200. Niemców, to być może mielibyśmy inną reakcję UE
- Jestem sceptyczny także co do rozmiaru sankcji – powiedział Gabryel. - Być może gdyby to chodziło o samolot Lufthansy i na pokładzie było 200. Niemców, mielibyśmy inną reakcję UE – dodał, wskazując, że katastrofa malezyjskiego boeinga nie sprawi, że Niemcy zakończą swoje brudne interesy z Rosją. - Angela Merkel będzie dalej spotykać się z przy każdej możliwej okazji z Putinem, legitymizując tym samym jego działania - skwitował.
Putin chce odbić całą Ukrainę
Publicysta odniósł się także do taktyki, jaką przyjął w konflikcie z Ukrainą Władimir Putin. - Tu nie chodzi o błyskawicznie zajęcie terytorium, ale zmęczenie opinii publicznej sprawą Ukrainy – mówił. Dodał, że chodzi także o zmęczenie samych Ukraińców, aby odwrócili się od przywódców wyłonionych na Majdanie i znów skierowali się w kierunku Rosji. - Oni chcą odbić całą Ukrainę – wskazywał.
CZYTAJ TAKŻE: