Dr Żukowski ocenił, że sposób powoływania Trybunału Konstytucyjnego jest polityczny i taki powinien być, ponieważ to Sejm wybiera sędziów z woli suwerena, czyli narodu.

– Od 25 lat było tak, że każda większość sejmowa wybierała w sposób ewidentnie partyjny. Ci ludzie (sędziowie – red.) stawali się mniej partyjni, ale zachowywali swoje poglądy – powiedział socjolog.

Wiarygodność TK opiera się na pluralizmie

Zdaniem dr. Żukowskiego problem polega jednak na tym, że po raz pierwszy złamano inną regułę. Według niego, gdyby sędziowie wybrani przez koalicję PO-PSL objęli swój urząd, to nastąpiłaby dominacja zamiast zasady pluralizmu. – Wiarygodność Trybunału Konstytucyjnego opierała się zawsze na pluralizmie. Po to żeby TK mógł orzekać, musi być akceptowalny przez wszystkie siły. Profesor Zoll w swoich wspomnieniach pisał, że TK, w którym dominuje jedna większość jest niepotrzebny – ocenił dr Żukowski.

Socjolog powiedział również, że jego zdaniem Platforma Obywatelska najzupełniej świadomie postanowiła doprowadzić do sporu wokół tej kwestii. Jak zaznaczył, ocenią to dopiero historycy, ale istnieją poważne przesłanki, aby tak uważać.

Głosowanie ws. wyboru nowych kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego odbyło się w Sejmie dzisiaj po południu. Obrady przerywane były przez zachowanie posłów opozycji, którzy wznosili okrzyki, zagłuszali marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego oraz bez uprzedniego zaproszenia przez marszałka wchodzili na mównicę. Po kilku zarządzonych przerwach w obradach, posłowie zadecydowali większością głosów o przyjęciu wszystkich pięciu kandydatur PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Czytaj więcej

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Pełne emocji głosowanie. Sejm wybrał pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego

Chaos podczas obrad ws. wyboru nowych sędziów TK. Kukiz: Mamy dziś do czynienia z żenującym spektaklem

"Do tego gmachu wrócił PRL", "Łamanie regulaminu stało się zwyczajem". Platforma niezadowolona z głosowania ws. sędziów TK