– Platforma krzyczy na sali obrad "Precz z komuną", nie wiem czy przeciwko sobie krzyczy, czy przeciwko komu – mówił w krótkiej konferencji w przerwie obrad lider ruchu Kukiz\'15 Paweł Kukiz.
– To z czym mamy dzisiaj do czynienia, to żenujący spektakl, trudno to inaczej nazwać – komentował kłótnie na sali obrad Paweł Kukiz. – Platforma krzyczy na sali obrad "Precz z komuną", nie wiem czy przeciwko sobie krzyczy, czy przeciwko komu – mówił muzyk i szef klubu Kukiz'15.
Kukiz i Stanisław Tyszka komentowali chaos panujący podczas obrad w krótkiej przerwie.
Cyrk, a nie parlament
Jak stwierdził lider ugrupowania, w związku z tą sytuacją jak najszybciej powinny zostać podjęte prace nad nową konstytucją. – Temu hasłu (stworzenia nowej konstytucji - red.) jesteśmy wierni i będziemy aż do końca – stwierdził Kukiz. Jak dodał, w obecnej sytuacji "możemy mieć do czynienia z ogromnym kryzysem państwowości".
– Na razie mam cyrk, a nie parlament, to jest bitwa klanów partyjnych, z jednej strony PO, Nowoczesna, a z drugiej strony PiS – komentował Stanisław Tyszka. – My nie chcieliśmy w tym cyrku uczestniczyć, więc nie zgłosiliśmy swoich kandydatów do TK – dodał polityk.
Dzisiaj Sejm ma głosować nad wyborem nowych pięciu sędziów trybunału, po tym jak powołani w październiku sędziowie (wybrani głosami koalicji PO-PSL) został w zeszłym tygodniu odwołani w związku z kontrowersjami związanymi z nowelizacja ustawy o TK.
Wczoraj odbyło się spotkanie prezydenta z szefami klubów PiS, PO, PSL i .Nowoczesnej oraz prezesami Trybunału Konstytucyjnego. Na kilka godzin przez końcem okresu zgłaszania kandydatów do TK, przedstawiciele partii rozmawiali z Andrzejem Dudą o sytuacji związanej z wyborem członków Trybunału. Czytaj więcej
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko