Prokuratura Okręgowa w Warszawie ma sprawdzić, czy szef resortu administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki popełnił przestępstwo. Jak informuje Gazeta Polska Codziennie, chodzi o wynajmowanie przez ministra mieszkania, których nie wpisał do oświadczeń majątkowych.
– Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie, czy zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Andrzeja Halickiego – mówił portalowi niezalezna.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Przemysław Nowak. Dodał, że działania zostały podjęte w związku z publikacją Gazety Polskiej Codziennie, która opisała sprawę wynajmowania mieszkań przez ministra.
Swoje działania przeprowadzi też Centralne Biuro Antykorupcyjne, które zleciło analizę oświadczeń majątkowych Halickiego. – Jeśli analiza wykaże konieczność przeprowadzenia czynności procesowych, zostaną one przez CBA wszczęte – mówi rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
W weekend Gazeta Polska Codziennie informowała, że Andrzej Halicki wynajmuje swoje mieszkanie. Jednak w jego oświadczeniu majątkowym brak informacji o zyskach, które uzyskuje z wynajmu. Sam fakt mieszkania Halickiego wyszedł na jaw w czasie śledztwa w sprawie posiadania i dystrybucji narkotyków przez jego syna Armina H.
Andrzej Halicki w specjalnym oświadczeniu informował, że co prawda zamierza uzupełnić nieścisłości i braki w oświadczeniu majątkowym, jednak nie poczuwa się do winy. Argumentował to tym, że „umowy wynajmu mieszkań zawarła, realizuje i rozlicza w całości” żona ministra.