"To był marsz nienawiści. Donald Tusk po to zorganizował ten marsz, żeby podsycać tę nienawiść, sam wielokrotnie mówił, że w wyborach chodzi o emocje. Marsz miał być zorganizowany w związku z sytuacją pani Joanny, a o tej pani już nikt nie pamięta. Została wykorzystana, to są jej własne słowa. Nie została zaproszona." - mówi posłanka z Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Borowiak. Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!
#WolneGłosy | @BorowiakJoanna (@pisorgpl):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 2, 2023
Część polityków opozycji wzięła udział w tym marszu, a przecież we wcześniejszym marszu, notowania potencjalnych koalicjantów PO, znacząco spadły. To kolejny raz, kiedy Tusk próbuje brylować.#włączprawdę #TVRepublika
#WolneGłosy | @BorowiakJoanna (@pisorgpl): Marsz miał być zorganizowany w związku z sytuacją pani Joanny, a o tej pani już nikt nie pamięta. Została wykorzystana, to są jej własne słowa. Nie została zaproszona.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 2, 2023