Według agencji Bloomberg, polska gospodarka jest postrzegana na świecie jako najbardziej odporna ze wszystkich gospodarek państw Unii Europejskiej. Bloomberg powołuje się przy tym na prognozę UE.
Według prezesa PFR, Pawła Borysa, w drugiej połowie kwietnia Polska osiągnęła najprawdopodobniej najniższy punkt aktywności ekonomicznej, a również maj oraz czerwiec mogą być miesiącami trudnymi dla polskiej gospodarki.
Jak mówi w rozmowie z agencją szef PFR, „wyjście z kryzysu zajmie kilka miesięcy”, jednak skutki pandemii koronawirusa będziemy odczuwać przez lata.
Paweł Borys porównał polską gospodarkę w czasie pandemii do litery "U". Następuje gwałtowny spadek, stagnacja bez jakiegoś jednego szczególnie krytycznego momentu, a następnie powrót do normalności.
Jak podkreśla Bloomberg, PFR zajmuje się pomocą dla polskich firm, w której ramach przekazano już ponad 11,5 mld zł ponad 56 tys. przedsiębiorstw, a ta liczba ma wzrosnąć nawet do 100 tys.