Miał być "rok przełomu", a była kolejna beka... z Tuska
![Słuchajcie, no to jak konkrety, to konkrety. To niech pan się za to weźmie - perorował Tusk](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/beka.jpg?h=d1cb525d&itok=pCxcwgu8)
Biznesmen Rafał Brzoska otrzymał od premiera Donalda Tuska propozycję przygotowania rekomendacji w zakresie deregulacji polskiej gospodarki. Nominacja miała bardzo nietypowy przebieg, przypominając kuriozalne posiedzenia sztabu powodziowego z udziałem lidera koalicji 13 grudnia, czy też jego wzywanie do działania ministra rolnictwa.
W trakcie konferencji "Polska. Rok przełomu", która odbyła się dziś w Giełdzie Papierów Wartościowych, Tusk nie wzywał, co prawda tak jak kiedyś Siekierskiego "Czesław, proszę, żebyś sprawę rozstrzygnął", ale jego słowa skierowane do przedsiębiorcy Rafała Brzoski były w podobnym, aczkolwiek grzeczniejszym, stylu. Ot taka krzyżówka wczesnego Gierka z późnym Putinem.
Polityk zaproponował obecnemu na wydarzeniu w siedzibie GPW prezesowi InPostu przygotowanie rekomendacji w sprawie deregulacji gospodarki. Brzoska przyjął propozycję Tuska, ale słuchając tyrady "naszego premiera" nie był w stanie powstrzymać się od śmiechu. Biznesmen co rusz skrywał też twarz w dłoniach, słuchając nieporadnego, wręcz żenującego wystąpienia Tuska.
Tusk zwracając się do przedsiębiorcy, który w przeciwieństwie do niego odnosi międzynarodowy sukces, powiedział: "Jest np. pan Rafał Brzoska, czytałem w ostatnich kilku dniach jakieś dwa wywiady, jedna czy dwie wypowiedzi, że deregulacja nie jest niczym trudnym, tylko trzeba chcieć i że pan akurat wie, co trzeba zrobić. Słuchajcie, no to jak konkrety, to konkrety. To niech pan się za to weźmie. Ma pan tutaj kapitalnych towarzyszy i towarzyszki. Tempo tutaj odgrywa absolutnie kluczową rolę. Więc gdyby się pan np. zechciał zobowiązać, że razem z gronem tych, którzy by chcieli panu pomóc, gdybyście przygotowali możliwie szybko pierw rekomendacje do zmian, które nie wymagają ustaw, czyli długiego procesu i zawsze z pewnym ryzykiem politycznym, że komuś się nie spodoba, nie będzie większości albo podpisów", perorował lider koalicji 13 grudnia.
Jego wystąpienie i reakcję jaką wzbudziło, skomentowano bezlitośnie w internecie.
"Brzoska prawie spadł z krzesła ze śmiechu, słuchając bzdur Tuska", napisał Paweł Rybicki, zaś Paweł Szrot zauważył iż "Prezes Brzoska uroczyście unieważnił przełom Tuska". "Pan Brzoska w czynie społecznym opracuje projekt, a w tym czasie rządzący, szefowie resortów, czym się zajmą? Powoływaniem kolejnych komisji?", podsumowała bezlitośnie Alina Petrowa.
Źródło: x.com/Paweł Rybicki, dorzeczy.pl, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X