Magdalenia Białkowiec w programie Telewizji Republika ,,Z wiejskiej na gorąco\'\' rozmawiała z wicemarszałkiem Senatu Adamem Bialem - Ten protest ma charakter polityczny i boję się, że te emocje polityczne mogą wziąć górę nad racjonalnym podejściem do sytuacji osób niepełnosprawnych w Polsce - powiedział polityk w programie.
Parlamentarny szczyt NATO rusza w Piątek. Jak w obliczu tego szczytu ten protest przebiegał i czy to nie jest najwyższy czas, żeby ten protest zakończyć. Czy państwo mogą zaproponować coś protestującym?
– Rzeczywiście w sobotę rusza wiosenna sesja zgromadzenia parlamentarnego NATO. To jest duży sukces naszej dyplomacji. Razem z szefem delegacji polskiej w zgromadzeniu parlamentarnym NATO proponowaliśmy, żeby to Warszawa była miejscem tej sesji. Już dwa lata temu zapadła ta decyzja. Cieszymy się, że ten szczyt odbędzie się w tym roku, w wyjątkowym roku dla naszej historii, w 100-lecie odzyskania niepodległości.
– Zjedzie blisko 400 parlamentarzystów z całego świata, z krajów przede wszystkim członków NATO, ale również krajów stowarzyszonych z NATO, będzie sekretarz generlany NATO.
,,Ten protest ma charakter polityczny''
– Oczywiście chcielibyśmy, żeby w momencie gdy będziemy gościć tych ważnych polityków to protestu już nie było. Decyzja o tym, kiedy ten protest się zakończy i czy się zakończy, nie należy do nas. Musi być dobra wola ze strony protestujących. Przypomę, że protestujący uzyskali już znacznie więcej, niż od rządu Donalda Tuska 4 lata temu. Mimo to, wtedy ten protest zakończyli a dzisiaj go kontynuują.
– Trudno się oprzeć wrażeniu, że ten protest jest co raz bardziej polityczny. Pamiętamy apel części uczestników protestu, żeby nie głosować na Prawo i Sprawiedliwość i prawicę w nadchodzących wyborach samorządowych. Widzieliśmy wizyty rozmaitych polityków, takich jak Lech Wałęsa - były prezydent, który stara się być cały czas aktywny w polskiej polityce i żywi się przede wszystkim nienawiścią do Jarosława Kaczyńskiego.
– Ten protest ma charakter polityczny i boję się, że te emocje polityczne mogą wziąć górę nad racjonalnym podejściem do sytuacji osób niepełnosprawnych w Polsce.