Brytyjska telewizja BBC w programie "Panorama" zacytowała świadków, według których samolot malezyjskich linii lotniczych, który rozbił się w połowie lipca na wschodzie Ukrainy, zestrzelili Rosjanie. "Dobrze zorganizowani, nie jak separatyści, i nie nosili standardowych ukraińskich mundurów", "mieli czysty rosyjski akcent" – mówi jeden ze świadków
Według informatora brytyjskiego serwisu, żołnierze obsługujący rosyjską wyrzutnię BUK, z której najprawdopodobniej wystrzelono rakietę w stronę boeinga, bez wątpienia byli Rosjanami. Nie tylko z uwagi na ich dyscyplinę i ubiór wojskowy, ale także akcent typowy dla rodowitych Rosjan.
Drugi świadek potwierdził, że widziany w pobliżu miejsca, gdzie rozsypały się szczątki maszyny, samolotu kierowca wojskowego jeepa eskortującego BUK-a mówił z moskiewskim akcentem.
Jeśli to prawda, podaje BBC, to Kreml będzie musiał wyjaśnić rodzinom ofiar, skąd obecność rosyjskich wojskowych w rejonie miejsca katastrofy.
Ukraińskie władze podały, że na kilka dni przed katastrofą na swym terytorium wykryły obecność co najmniej jednego systemu Buk.
Rosja utrzymuje, że samolot zestrzeliło ukraińskie lotnictwo wojskowe. Przeczą temu wstępne ustalenia holenderskiego urzędu ds. bezpieczeństwa (OVV). W swym raporcie OVV pisze, że przyczyną katastrofy malezyjskiego boeinga było uderzenie samolotu przez "dużą liczbę obiektów z zewnątrz". Jak informuje agencja AFP, gdyby chodziło o pocisk powietrze-powietrze, zniszczenia byłyby inne od tych opisanych w raporcie OVV.
Holandia kieruje śledztwem w sprawie katastrofy na prośbę władz ukraińskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
B. doradca Putina: Wbrew pozorom zestrzelenie malezyjskiego samolotu jest Putinowi na rękę