"Prezydent nie ma obowiązku wskazywać lidera w ugrupowaniu, które wygrało wybory, natomiast jest to nasz demokratyczny zwyczaj. Oczywiste jest, że wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, nie ma jednak takiego wyniku, aby samodzielnie rządzić, pytanie jest, jaka może powstać koalicja, która będzie w stanie utworzyć rząd" - mówi politolog Andrzej Anusz. Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!
#DzieńzRepubliką | Andrzej #Anusz: Młodzi ludzie przyczynili się do dobrych wyników ugrupowań opozycyjnych, PiS zostawił tych ludzi samych sobie.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 17, 2023
#DzieńzRepubliką | Andrzej #Anusz: Możemy sobie wyobrazić, że po zwycięstwie PiS, zaproponuje wejście PSLowi do rządu i ustanowienie Kosiniaka-Kamysza premierem.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 17, 2023
#DzieńzRepubliką | Andrzej #Anusz: Prezydent nie ma obowiązku wskazywać lidera w ugrupowaniu, które wygrało wybory, natomiast jest to nasz demokratyczny zwyczaj. Przewiduje, że prezydent zwróci się do PiS-u, aby spróbowali uformować rząd.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) October 17, 2023