Afera taśmowa. Kelner: Służby wpływały na moje zeznania. Naciskano na mnie i grożono mi

– Centralne Biuro Śledcze podczas przesłuchań mocno wpływało na moje zeznania. Im zależało, by sprawę zakończyć jak najszybciej. Przyjęta wersja budzi przecież tak wiele kontrowersji i zastrzeżeń, że powiązanie służb z tą sprawą jest dość oczywiste – powiedział Konrad Lassota, kelner i somelier z restauracji "Sowa i Przyjaciele", na antenie Telewizji Republika.
– Naciskano na mnie i grożono mi. Mówiono, że są osoby chcące pozbawić mnie życia. Wytykano mnie i traktowano jak osobę trędowatą – wyliczał Lassota.
Kelner i somelier opisywał także kulisy przeprowadzenia prywatyzacji spółki Ciech S.A. w restauracji "Sowa i Przyjaciele". – Sprawa prywatyzacji trwała kilka miesięcy, to była seria spotkań Jana Kulczyka z wiceministrami i współpracownikami koalicji PO-PSL – mówił w rozmowie z dziennikarzami TV Republika Lassota. Jak podkreślił, w rozmowach brali udział m.in. wiceminister skarbu Paweł Tamborski, Paweł Graś i prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
"Kulczyk i Tamborski posługiwali się szyframi"
Kelner tłumaczył, że szczegóły dotyczące prywatyzacji spółki były zapisywane na małych karteczkach, a po odsłuchaniu nagrań, wyglądało tak, jakby rozmówcy posługiwali się szyfrem. – Była część rozmowy, która wzbudziła moje zdziwienie, bo odbywała się szyfrem. Rozmówcy z filiżance zostawili karteczki, które można uznać za negocjacje. Były tam karteczki dotyczące prywatyzacji, ustalenia odnośnie dywidendy i rekomendacje domów maklerskich – wyjaśnił. – Wszystkie materiały i całą wiedzę przekazałem prokuraturze – dodał.
– Na karteczki natrafiłem przypadkiem i odczytałem różne strzałki, liczby i znaki równości. Po przesłuchaniu nagrań okazało się, że Kulczyk z Tamborskim rozmawiali specyficznym, niezrozumiałym językiem – uznał kelner z restauracji "Sowa i Przyjaciele". Zdaniem Lassoty, biznesmen Jan Kulczyk najczęściej spotykał się z Pawłem Grasiem i wiceministrem Paweł Tamborskim. Przy rozmowach obecne były także inne osoby, m.in. Radosław Sikorski i Krzysztof Kwiatkowski.
– Rozmowy z Pawłem Grasiem dotyczyły najczęściej budowania gruntu pod te transakcje. Kulczyk miał w Polsce złe doświadczenia jeśli chodzi o prywatyzację, w związku z tym były to spotkania inicjujące – powiedział. Jak dodał, nie wie, czy Donald Tusk brał udział w rozmowach i był bezpośrednio zamieszany w sprawę.
Jedna z ostatnich rozmów Jana Kulczyka odbywała się z prezesem NIK Krzysztofem Kwiatkowskim.
Konrad Lassota odniósł się także do swojej najnowszej książki pod tytułem "Jak podsłuchałem system: Ośmiorniczki czyli elita na widelcu", której premiera będzie miała miejsce 13 kwietnia. – Książka jest odpowiedzią na wszystkie przekłamania dotyczące tej sprawy. Wyjaśniam w niej rolę służb, które mocno uczestniczyły w tych rozmowach. Ma przywrócić równowagę po tej traumatycznej dla mnie historii – dodał.
CZYTAJ TAKŻE:
Oświadczenie CBA ws. działań w spółkach Kulczyk Holding S.A. i CIECH S.A.
CBA wkroczyło do spółek związanych z prywatyzacją Ciech S.A.
Najnowsze

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest