– Donald Tusk mieszka na Pomorzu, był przyjacielem Pawła Adamowicza, bardzo przeżył tą straszną śmierć. Proszę zobaczyć, półtora miesiąca minęło i już o tym nie mówimy. A mówiło się, że ta mowa nienawiści ma nagle zniknąć, że wyciągnęliśmy jakąś lekcje z tego, z tej tragedii. Może warto, żeby tacy ludzie jak Donald Tusk, któremu nie można odebrać patriotyzmu i  zdrowego rozsądku i kultury osobistej, zabierali głos w tej polityce przepełnionej mową nienawiści – powiedziała Ewa Kopacz w programie „Tłit” WP.

Była premier oczywiście postraszyła jeszcze ,,Polexitem'' – – Wybory do PE to nie wybory o tym, czy Kaczyński da więcej jednej grupie społecznej czy drugiej grupie społecznej. Tylko są wyborami, które zdecydują o tym, czy Polska będzie w UE czy nie – stwierdziła.