Tomasz Terlikowski skomentował medialne doniesienia o tym, że PiS za pomocą urzędników zamierza kontrolować, na co rodzice będą wydawać 500 zł otrzymane od państwa. – To kolejny kretynizm niektórych posłów PiS, uważają, że urzędnik wie lepiej od ojca i matki, co jest potrzebne dziecku – ocenił redaktor naczelny TV Republika.
Jak informują media, powołując się na wypowiedzi polityków, jeśli zajdzie potrzeba, opieka społeczna będzie miała prawo ingerencji i zamiany wypłaty 500 zł na pomoc rzeczową, w momencie, kiedy urzędnik uzna, że pieniądze wydawane są nieodpowiednio.
– Obawiam się, że projekt, z którym PiS miał iść, był znowu nieprzygotowany. Teraz posłowie PiS-u zaczynają wycofywać się rakiem – uznał Terlikowski. – Jeśli to zrobicie, ludzie na was nie zagłosują, a jak będziecie wprowadzać urzędników, którzy będą kontrolować, na co są wydawane te pieniądze, to rodziny was zmiotą – podkreślał.
Zdaniem redaktora naczelnego Telewizji Republika, niektórym posłom PiS-u polityka rodzinna pomyliła się z opieką socjalną.
– Albo jest tak, że PiS miał jakiś pomysł na politykę prorodzinną, albo mu się wydaje, że chce uprawiać politykę socjalną, tylko to nie jest to samo, nie umacnia rodziny – mówił, dodając, ze jedną z "chorób współczesności, które dotykają część PiS-u" jest "wiara w to, że państwo i urzędnicy wiedzą lepiej niż rodzina".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rodzina 500 plus trafi do konsultacji społecznych
Rafalska: Będziemy tworzyć program kompleksowej polityki rodzinnej. "500 plus" to tylko jej część