Ten rząd w Europie odsłania się coraz bardziej
Wicepremier Serbii Aleksandar Vulin pogratulował w poniedziałek Aleksandrowi Łukaszence "zwycięstwa w demokratycznych wyborach". Unia Europejska oświadczyła, że niedzielne wybory na Białorusi "nie były ani wolne, ani uczciwe".
"Gratuluję obywatelom Białorusi udanych i demokratycznych wyborów oraz prezydentowi Łukaszence zwycięstwa. Nie ma większego zaszczytu niż służenie swojemu narodowi i nie ma większej odwagi niż prowadzenie niezależnej polityki" - powiedział serbski wicepremier.
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas po tzw. wyborach prezydenckich na Białorusi zapowiedziała kolejne sankcje przeciwko reżimowi Łukaszenki. Oświadczyła, że "pozorowane wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe". Serbia jest krajem kandydującym do UE.
Przebywająca na emigracji liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska oświadczyła, że sfałszowane wybory na Białorusi po raz kolejny pokazują, że reżim Łukaszenki boi się woli narodu.
Białoruskie media, powołując się na wyniki exit poll, podały, że Łukaszenka zdobył w niedzielę 87,6 proc. głosów. Opozycja białoruska nazwała głosowanie "bez-wyborami", ponieważ nie było w nim realnych oponentów ani szans na demokratyczny proces.
Aleksandar Vulin jako wicepremier Serbii odpowiada za poprawę współpracy z krajami BRICS. Stany Zjednoczone umieściły go na liście sankcyjnej za korupcję, udział w handlu narkotykami oraz powiązania z Rosją. Vulin - polityk odznaczany w przeszłości przez rosyjską FSB za "wyjątkowy profesjonalizm i wkład we współpracę służb serbskich i rosyjskich" - od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę kilkakrotnie przebywał w Rosji i na Białorusi.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X