Bezprawie Tuska i Bodnara: konstytucja w ruinie, Barbara Skrzypek ofiarą systemu

Polska stała się państwem bezprawia – to nie opinia, ale fakt. Śmierć Barbary Skrzypek po przesłuchaniu, niepublikowanie wyroków, nieuznawanie orzeczeń oraz upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości to dowody na systemowy kryzys. W programie „Polityczny Horyzont Łukasza Jankowskiego”, Robert Winnicki i Bogdan Pęk jednoznacznie wskazali na upadek praworządności w Polsce, podkreślając, że konstytucja już nie obowiązuje, a wymiar sprawiedliwości stał się narzędziem politycznej walki.
Śmierć Barbary Skrzypek: Ofiara systemu bezprawia
Śmierć Barbary Skrzypek to nie tylko tragedia osobista, ale także symbol upadku państwa prawa. Bogdan Pęk stwierdził wprost, że ta śmierć ma związek z funkcjonowaniem systemu wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
- Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że pani Skrzypek zmarła w konsekwencji takiego a nie innego sposobu przesłuchania
- powiedział w programie.
Te słowa nie pozostawiają wątpliwości – procedury zostały złamane. Robert Winnicki dodał, że nawet lewicowe autorytety są oburzone sposobem w jaki potraktowano pełnomocnika śp. Barbary Skrzypek. Cała sytuacja, to nie przypadek, ale przejaw systemowego bezprawia.
Konstytucja martwa: Ład prawny w Polsce nie istnieje
Robert Winnicki wprost skonstatował, że po ponad roku rządów Donalda Tuska, w Polsce nie obowiązuje żadne prawo.
- W Polsce już nie obowiązuje Konstytucja, bo nie są publikowane wyroki, a także nie są uznawane uchwały i orzeczenia. Wszystko to znaczy, że zapisany w Konstytucji ład nie obowiązuje, bo tak zdecydowała ta władza
- stwierdził
Te słowa to nie opinia, ale diagnoza stanu państwa. Konstytucja, która powinna być fundamentem praworządności, została zawieszona. Winnicki wskazuje również na rolę Donalda Tuska, który jego zdaniem doprowadził do tego, że Polska stała się „państwem bezprawia”.
Bogdan Pęk dodał do tego kolejne dowody.
- Naród nic nie mówi, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie dostają pensji, a jedni sędziowie nie uznają innych, to mnie bierze cholera
- stwierdził.
Niestety, to nie wygląda na chaos, ale na celowe działanie, które ma na celu zniszczenie niezależności wymiaru sprawiedliwości.
Ewa Wrzosek i Adam Bodnar jako narzędzia systemu
Robert Winnicki nie pozostawił złudzeń co do roli Ewy Wrzosek w ostatnich wydarzeniach.
- Pani Ewa Wrzosek jest owładniętą nienawiścią aktywistką. Jej działalność ma charakter ultrapolityczny. Wybrano do tej sprawy prokuratora, który nawet nie udaje, że jest zaangażowany ideologicznie po określonej stronie
- powiedział.
Winnicki podkreślił, że sprawa, którą prowadzi Wrzosek, jest „dęta” i służy wyłącznie celom politycznym. To nie wymiar sprawiedliwości, ale polityczna zemsta.
Nie zapomniał też o roli Adama Bodnara.
- Ten człowiek, który odgrywał rolę poczciwego profesora, jest najbardziej upolityczniony. To on odpowiada za wymiar niesprawiedliwości w Polsce
- skonstatował.
Bodnar, zamiast stać na straży prawa, stał się architektem systemu, w którym sprawiedliwość jest fikcją, a polityczna lojalność liczy się bardziej niż prawo.
Polacy żyją w państwie bezprawia
Winnicki uważa, że polskie społeczeństwo jest zmęczone ciągłymi sporami prawnymi i politycznymi.
- Polskie społeczeństwo jest tymi sporami prawnymi zmęczone. Rzeczywistość rządowi skrzeczy, bo większość Polaków uważa, że przez ostatni rok ich poziom życia się pogorszył, a ludzie głosują portfelami, które są coraz bardziej puste
- powiedział.
Bogdan Pęk dodał, że rządzący boją się stracić władzę, dlatego sięgają po najgorsze metody.
- Całe to zaostrzenie sytuacji, które obserwujemy, te wymyślone oskarżenia, ale też ich masowość, pokazują, że oni wiedzą, że muszą wygrać wybory prezydenckie, bo inaczej zawali im się świat i będą musieli uciec za granicę
- powiedział.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X