Tusk w Europarlamencie parafrazuje polski hymn. „Jeszcze EUROPA nie zginęła”
"Jeszcze Europa nie zginęła, póki my żyjemy" - rzucił na sali plenarnej Donald Tusk, premier Polski. Polski, która rozpoczyna oficjalnie prezydencję w Unii Europejski. Polski, której słowa hymnu brzmią: "jeszcze POLSKA nie zginęła"...
Polska prezydencja w UE
Dziś rano Donald Tusk przybył do Strasburga, gdzie w Parlamencie Europejskim zaprezentował "priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE", która odbywa się pod hasłem "Bezpieczeństwo, Europo!".
Podczas przemówienia padło wiele słów, zapewnień, ale i... kuriozalnych sformułowań. Po jego wystąpieniu, na sali plenarnej PE rozpoczęła się zażyła dyskusja, podczas której europarlamentarzyści z Polski - z prawej strony sceny politycznej - punktowały to, co mówił Tusk. Nic dziwnego.
Jeszcze Europa nie zginęła, póki my żyjemy. Ta parafraza słów polskiego hymnu. Chyba dobrze oddaje nastrój odczuwalny w każdym zakątku naszego globu
- powiedział na początku. Czy wypada jednak parafrazować polski hymn w miejscu, które na przestrzeni ostatnich lat pokazało swój stosunek do Polski? Wątpliwe.
Tusk o Trumpie w PE
Tusk poszedł za ciosem swojego prominentnego europosła - Bartłomieja Sienkiewicza, i nawiązał do... zmiany prezydenta USA.
Chcę wam powiedzieć, że jeśli uważamy, że zmiana administracji amerykańskiej i inne okoliczności to jest w jakimś sensie skok w nieznane, to przypomnijmy sobie, że Europa budowała swoją wielkość, bo nigdy nie bała się iść w to nieznane z podniesioną głową
- stwierdził.
Skrytykował... Zielony Ład
Czara goryczy przelała się jednak w momencie, w którym Tusk "skrytykował" Zielony Ład. Obnażył tu zupełną hipokryzję swojego środowiska politycznego, które forsowało coraz to bardziej szkodliwe zapisy tegoż projektu.
Bardzo proszę, żebyśmy rzetelnie podeszli do pełnego i bardzo krytycznego przeglądu wszystkich regulacji, także tych wynikających z Zielonego Ładu. I żebyśmy naprawdę potrafili nie tylko wskazać, ale także zmienić wszystkie te zapisy, które mogą doprowadzić do jeszcze wyższych cen energii
- rzucił.
Głośny odzew!
W dyskusji, po wystąpieniu Tuska, ochoczo wzięli udział europarlamentarzyści z Polski. Anna Bryłka z Konfederacji nie zostawiła na nim suchej nitki.
Może pan tutaj udawać racjonalnego i rozsądnego polityka, ale jest pan obłudnym oszustem. Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik w Polsce. Bo panu jest obcy polski interes narodowy
- mówiła polityk.
Te wszystkie okrągłe słówka, które pan teraz wygłosił, nijak się mają do rzeczywistości. Pan przedstawia dziś siebie jako zbawca Europy, a przecież to Pan był i jest architektem tego systemu, który prowadzi Europę do upadku. Teraz z von der Leyen, a wcześniej z Merkel, wspólnie doprowadziliście do utraty konkurencyjności, braku bezpieczeństwa na ulicach i narastającej biedy w Europie
- kontynuowała.
I dodała:
Chce pan zrewidować politykę klimatyczną, ale gdzie pan był, kiedy ją wdrażano? Czy czasem nie był pan przewodniczącym Rady Europejskiej, a potem szefem Europejskiej Partii Ludowej?
"Hipokryzja!"
Głos zabrał również Patryk Jaki, europoseł PiS. Nie obyło się słów krytyki wobec wystąpienia Tuska.
Tak mówi o uniezależnienie się od Rosji, a w zeszłym tygodniu wyszło, że kupił rosyjski gaz za 26 milionów w Warszawie i z listy sankcyjnej ściągnął partnera Gazpromu po fikcyjnej transakcji za 3 złote
- mówił, wskazując na hipokryzję koalicji 13 grudnia.
Postanowił kontynuować, punktując kolejne nieprawdziwe tezy:
Mówi o bezpieczeństwie i obronie granic. Z migracją, a realizuje z wami pakt migracyjny i buduje w Polsce 49 centrów dla nielegalnych imigrantów, aby ostatnie bezpieczne miejsce w Europie uczynić na wasz kształt. Podobnie jest wszędzie
I dalej:
Aresztuje ludzi bez zachowania ich prawa do uczciwego procesu, lekceważy immunitety dwóch posłów aresztował w Pałacu Prezydenckim. To samo zrobił z posłem, który miał immunitet Rady Europy. Ostatnią osobą, która przed nim to zrobiła, był Władimir Putin
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X