Tusk i Sikorski przeproszą Trumpa? Były premier wprost: „Powinni!”
"Musieliby się (…) przeprosić z Donaldem Trumpem i mam nadzieję, że tak zrobią, bo popełnili karygodny błąd" – ocenił na antenie Polsat News były premier Polski - Mateusz Morawiecki, nawiązując do wypomnianych politykom koalicji 13 grudnia wypowiedziom na temat prezydenta-elekta USA.
Od kilku dni, kluczowym politykom rządu funkcjonującego w Polsce, są wypominane ich słowa na temat Donalda Trumpa, który już niebawem powróci do Białego Domu.
Skandaliczne słowa
To m.in. Donald Tusk zarzucał 47. prezydentowi USA - około 1,5 roku temu - bycie rosyjskim agentem, co kilka dni temu próbował zatuszować, wymazując prawdę.
HIT! Dziennikarka wytknęła kłamstwo Tuskowi. Dostała zakaz wstępu na konferencje premiera...
Również Radosław Sikorski, szef MSZ wielokrotnie nie krył swojej niechęci wobec Trumpa. Padały liczne porównywania (np. ze strony jego żony) do Hitlera czy Stalina.
Przeproszą?
Mateusz Morawiecki, były szef polskiego rządu, na antenie Polsat News przyznał wprost, iż politycy ekipy 13 grudnia "popełnili karygodny błąd".
– To, co robił Tusk, że wczoraj kłamał jeszcze na konferencji prasowej, mówiąc, że on nigdy nie powiedział o tym, że prezydent Trump był współpracownikiem służb rosyjskich, podczas gdy zostało to przypomniane i natychmiast internet wyłowił, że kilkanaście miesięcy wcześniej dokładnie sugerował agenturalność Donalda Trumpa
– punktował Morawiecki.
Nawiązał też do Sikorskiego i jego żony - Anne Applebaum.
– Przez bardzo bliską osobę dla ministra Sikorskiego mówienie i porównywanie Donalda Trumpa do Hitlera, do Stalina, do Mussoliniego, naprawdę jest to karygodne, nie wyobrażam sobie Radosława Sikorskiego, nie wyobrażam sobie Donalda Tuska, którzy patrzą w oczy Donaldowi Trumpowi i prowadzą z nim partnerską politykę
- mówił.
I jak podkreślił: "musieliby się (…) przeprosić z Donaldem Trumpem i mam nadzieję, że tak zrobią, bo popełnili karygodny błąd".
Źródło: Republika, wprost.pl, Polsat News
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.