Prezes MZK w Koszalinie: długi, znajomości i zarzuty
Piotr Rowiński, nowy prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Koszalinie, zmaga się z poważnymi długami i zarzutami ze strony wierzycieli. Jego bliskie relacje z lokalnymi politykami budzą pytania o kulisy jego nominacji.
Znajomości w lokalnej polityce
Piotr Rowiński objął stanowisko prezesa MZK w Koszalinie w listopadzie 2024 roku. Spółka zatrudnia około 200 osób, a miesięczna pensja prezesa przekracza 20 tys. zł. Rowiński to długoletni znajomy senatora Stanisława Gawłowskiego oraz prezydenta Koszalina, Tomasza Sobieraja. Obaj politycy podkreślają, że decyzja o powołaniu Rowińskiego była niezależna, a miasto tłumaczy, że stabilna praca pomoże mu uregulować długi.
Problemy finansowe i zarzuty wierzycieli
Rowiński, właściciel lokalnego komisu samochodowego, zmaga się z wielomilionowymi zobowiązaniami. Wierzyciele zarzucają mu unikanie spłaty długów, a jeden z nich twierdzi, że sprzedał pojazdy zajęte przez komornika. Prokuratura prowadzi dochodzenia w kilku sprawach, m.in. dotyczących przywłaszczenia mienia i sprzedaży kradzionych samochodów. Rowiński zaprzecza zarzutom, twierdząc, że jego działania są zgodne z prawem i transparentne.
Krytyka z lokalnych kręgów
Radny Koszalina, Błażej Papiernik, krytykuje nominację Rowińskiego, wskazując na dokumenty świadczące o jego długach oraz zawiadomienia do prokuratury. Papiernik od dawna uchodzi za jednego z największych krytyków Rowińskiego, przypominając także wcześniejsze incydenty związane z jego zachowaniem. Zdaniem radnego, prezes MZK powinien najpierw rozwiązać swoje problemy finansowe, zanim obejmie odpowiedzialne stanowisko.
Decyzja o powołaniu Piotra Rowińskiego na prezesa MZK budzi kontrowersje i dzieli opinię publiczną. Miasto Koszalin broni swojej decyzji, jednak wierzyciele i lokalni politycy mają poważne wątpliwości co do zasadności tej nominacji.
Źródło: Republika, wp.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.