"Istotą raportu z prac zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej jest ochrona Władimira Putina i polityki Donalda Tuska poprzez kłamstwo, dezinformacje i manipulację :- mówił na naszej antenie Antoni Macierewicz (PiS), były szef MON, od lat działający jako szef podkomisji smoleńskiej.
Antoni Macierewicz w dzisiejszym oświadczeniu na antenie Republiki odniósł się do konferencji z udziałem m.in. wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, na której zaprezentowano "raport z prac zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej".
"Kłamstwa i dezinformacja"
Stojący przez lata na czele tejże podkomisji, poseł ocenił, że obecny szef MON i inne osoby popełniły przestępstwo badając i analizując materiały podkomisji nie zwracając się w tej sprawie do sądu. Jak wskazał - Prawo lotnicze w art. 134 pkt 1a jednoznacznie stwierdza, że "taka analiza może być dokonana "wyłącznie na potrzeby postępowania przygotowawczego, sądowego lub sądowo-administracyjnego za zgodą sądu".
W opinii Antoniego Macierewicza:
Zespół pana Kosiniaka-Kamysza, żeby prowadzić te badanie, które twierdzi że prowadzi na podstawie naszych materiałów i mieć dostęp do naszych materiałów. musieliby mieć zgodę sądu okręgowego w Poznaniu. Nic na ten temat nie powiedzieli
Jego zdaniem, owy zespół przejął i analizował materiały bezprawnie, przedstawiając fałszerstwa którego celem jest "oszukanie społeczeństwa w sprawie zbrodni Putina". I ochrona polityki koalicji 13 grudnia z Tuskiem na czele.
Istotą jest ochrona pana Putina. Istotą jest także ochrona polityki pana Donalda Tuska. To jest istotą całego tego przekazu, który dzisiaj ma miejsce. 99 proc. przekazów, które oni formułują, to są po prostu najnormalniej kłamstwa, dezinformacje, próby posługiwania się w sposób manipulacyjny naszymi tekstami, dyskusjami wewnętrznymi i sporami
- ocenił polityk.
Spirala koalicji 13 grudnia
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej - Władysław Kosiniak-Kamysz mówił o tym, iż "specjalny zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektach: gospodarności, legalności, celowości oraz rzetelności".
Ba, jak to zwykle w zwyczaju koalicji 13 grudnia, polityk zapowiedział wnioski do prokuratury.
Podkomisja, na czele której stał Macierewicz od zawsze była solą w oku ówczesnej opozycji, a aktualnej koalicji rządzącej. Politycy tych środowisk wielokrotnie krytykowali działalność zespołu Macierewicza, który od razu po objęciu władzy przez rząd Donalda Tuska, 15 grudnia ub.r., została rozwiązana.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.