Już wkrótce pod hasłem „Europa w poszukiwaniu przywództwa” rozpocznie się jubileuszowe XXX Forum Ekonomiczne. Nazywane „polskim Davos”, w nawiązaniu do Światowego Forum Ekonomicznego, wydarzenie zgromadzi 3000 gości z krajów Europy, Azji Centralnej oraz USA. W tym roku po raz pierwszy odbędzie się ono w Karpaczu.
W ciągu trzech dni trwania Forum, od 7 do 9 września, odbędzie się pięć sesji plenarnych, a także szereg paneli dyskusyjnych podzielonych tematycznie. Organizatorem Forum jest Instytut Wschodni, który prowadzi działalność na rzecz współpracy pomiędzy państwami europejskimi, szczególnie Europy Środkowej i Wschodniej. Projekty realizowane na różnych szczeblach służą rozwojowi kontaktów politycznych, gospodarczych, kulturalnych i naukowych pomiędzy państwami tego regionu.
Centrum konferencyjne tegorocznej edycji Forum Ekonomicznego będzie się mieścić w Hotelu Gołębiewski w Karpaczu. Ten położony na wysokości 800 m n.p.m, u stóp Śnieżki, hotel dysponuje 880 pokojami i oferuje przepiękną panoramę gór, jak również liczne atrakcje, wśród których znajdują się park wodny z jacuzzi i saunami, kręgielnia, salon gier, czy scena teatralna.
Po części merytorycznej, przeznaczonej na debaty i panele dyskusyjne, uczestnicy Forum będą mogli skorzystać z programu kulturalnego obejmującego spotkania autorskie, koncerty oraz pokazy filmów. W drugim i trzecim dniu spotkań organizatorzy proponują również program rekreacyjny, w którym znajdzie się m.in. prezentacja atrakcyjnych turystycznie i historycznie miejsc.
Karpacz — miasto w sercu Karkonoszy
Położony u stóp karkonoskiego pasma Sudetów Karpacz, stanowi nie lada atrakcję dla wszystkich miłośników owej „skandynawskiej enklawy w sercu Europy”. Bez wątpienia najczęściej kojarzony jest ze wznoszącym się na 1602 m n.p.m. majestatycznym masywem Śnieżki. Jednak nie tylko „Pani Wiatrów”, jak inaczej bywa zwana góra, składa się na atrakcyjność Karpacza.
W Dolinie Płomnicy można zobaczyć Krucze Skały. Niegdyś miejsce wydobycia złota, kamieni szlachetnych oraz glinki kaolinowej, wykorzystywanej przy produkcji porcelany, obecnie stanowią centrum wspinaczkowe oferujące kilkadziesiąt tras o różnym stopniu trudności.
Niemal w samym centrum Karpacza wznosi się Karpatka. Owo porośnięte pierwotnym sosnowym lasem wzgórze wyrastające na wysokość 726 m n.p.m., swoim charakterystycznym wyglądem z daleka przyciąga wzrok turystów.
Szczyt i zbocza Karpatki pokrywają granitowe bloki skalne. Na powierzchni niektórych skałek wytworzyły się kociołki wietrzeniowe. Są to kuliste zagłębienia, powstałe wskutek niejednolitego wietrzenia skały. Spływająca z nich woda wyżłobiła gdzieniegdzie rynienki, co spowodowało upatrywanie się w kociołkach pogańskich mis ofiarnych.
Zapora na Łomnicy
Przepływająca przez Karpacz Łomnica jest uznawana za jedną z najbardziej dzikich i niebezpiecznych rzek Karkonoszy. W górnym odcinku średni spadek jej wód wynosi 72 promile, podczas gdy w dolnym odcinku jest on siedmiokrotnie niższy.
Kapryśny charakter rzeki niejednokrotnie dawał się mieszkańcom we znaki. Podczas powodzi w 1897 zniszczyła wiele domów, dróg, gospodarstw rolnych i linię kolejową. W ramach wielkiego programu przeciwpowodziowego Prus, w latach 1910-1915 nieopodal Karpatki, o której była mowa wyżej, wzniesiono zaporę przeciwrumoszową, zatrzymującą materiały niesione przez wezbrane wody. Jej korona ma długość 105 m. Utworzyła ona niewielkie jeziorko zaporowe, a nadmiar wód spada malowniczymi kaskadami.
Nie tylko jednak przyroda stanowi o atrakcyjności Karpacza. Jednym z częściej wymienianych zabytków miasta jest świątynia Wang. Jest to rzadki w Polsce przykład kościoła klepkowego, które były budowane w średniowieczu w Norwegii i jednocześnie najstarszy drewniany kościół w naszym kraju. Ze świątynią związana jest ciekawa historia jej powstania.
Świątynia Wang
Pierwotnie drewniany kościółek został wzniesiony na przełomie XII i XIII w. w norweskiej miejscowości Vang — stąd też pochodzi jego nazwa. W XIX wieku okazał się jednak za mały dla miejscowego zgromadzenia. Zły stan techniczny budynku oraz wysokie koszty naprawy sprawiły, że zdecydowano o jego sprzedaży.
Kościół, na zlecenie króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV, zakupił znany norweski malarz, mieszkający w Dreźnie – Jan Krystian Dahl. Budowlę zinwentaryzowano, rozebrano i przetransportowano do Berlina. Miała ona stanąć na Wyspie Pawiej, jednak na prośbę hrabiny Fryderyki von Reden z Bukowca, król darował go ówczesnemu Karpaczowi. Obiekt dotarł w Karkonosze w 1842 roku.
W trakcie odbudowy kościół został nieco zmieniony. Dobudowano do niego m.in. kamienną wieżę, która ma stanowić ochronę przed porywistymi wiatrami wiejącymi od strony gór. Uroczyste otwarcie świątyni nastąpiło 28 lipca 1844. Aż do dzisiaj służy on niezmiennie ewangelikom z Karpacza oraz okolic.
Nie tylko niespotykana, jak na polskie warunki, bryła architektoniczna budowli, a także bogate dekoracje na zewnątrz stanowią o walorach estetycznych kościoła. Wewnątrz zachowały się nieliczne oryginalne elementy drewniane wykonane z sosny skandynawskiej m.in.: słupy narożne, kolumny oraz portale. Są one bogato zdobione motywami roślinnymi i zwierzęcymi oraz pismem runicznym.
Na dziedzińcu kościoła znajduje się pamiątkowe epitafium poświęcone Fryderyce von Reden, z jej podobizną w medalionie. Świątynię otacza cmentarz, na którym znajdują się nagrobki, m.in. Henryka Tomaszewskiego i Tadeusza Różewicza.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna