Przemysł przechodzi przez drugą falę pandemii w bardzo dobrej kondycji, a wyniki eksporterów są lepsze niż oczekiwano. Dane napływające w styczniu wskazują, że początek tego roku może być nawet lepszy niż schyłek 2020 r. – oceniło PKO BP.
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego produkcja sprzedana przemysłu w grudniu 2020 r. wzrosła o 11,2 proc. w ujęciu rok do roku. Jak zauważa w swojej analizie PKO BP, to najsilniejszy wzrost od października 2017 r. Zdaniem Pekao, istnieje wciąż przestrzeń do kontynuacji wzrostów produkcji przemysłowej.
Wzrosty produkcji objęły 28 z 34 branż przemysłu. Po ostatnim miesiącu minionego roku poziom produkcji znalazł się 2,9 proc. powyżej poziomu sprzed pandemii.
„Silne wzrosty produkcji w branżach m. in. elektronicznej, wyrobów elektrycznych kolejny raz potwierdzają istotną rolę międzynarodowych łańcuchów produkcji w kształtowaniu wyników nie tylko przemysłu, ale także całej światowej gospodarki. Dane wysokiej częstotliwości napływające w styczniu (m.in. zużycie energii elektrycznej, ruch drogowy w Polsce i w Niemczech) pokazują, że początek 2021 może być nawet lepszy niż imponująca końcówka 2020” – wskazał ekonomista Zespołu Analiz Makroekonomicznych PKO BP Michał Rot.