Przejdź do treści

Nowy banknot kolekcjonerski. NBP upamiętnia 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego [wideo]

Źródło: Materiały prasowe

Już jutro Narodowy Bank Polski wprowadzi do obiegu banknot kolekcjonerski o nominale 20 zł poświęcony „80. Rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego”. Motywem głównym strony przedniej bankontu jest scena tuż po zdobyciu budynku PAST-y, fotografię tę wykonał Eugeniusz Lokajski, pseudonim „Brok”. Pozostałe ilustracje opracowane zostały na podstawie zdjęć ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego, który autorami są Joachim Joachimczyk „Joachim”, Wacław Lotha „Kupc” oraz Sylwester Braun „Kris”. Na kanale Obserwator Finansowy TV Damian Diaz rozmawiał z projektantką banknotu Justyną Kopecką, która opowiedziała m.in. o swojej pracy i procesie tworzenia banknotów.

Banknoty kolekcjonerskie, czy w ogóle banknoty, powstają na zamówienie Narodowego Banku Polskiego. Zanim przystąpimy, ja i moi koledzy, do projektowania, przechodzimy przez szereg rozmów, są konsultacje merytoryczne. Wiadomo, że grafik jest tylko grafikiem, nie jest specjalistą od danej epoki, prawda, i tutaj dzięki tym konsultacjom możemy uniknąć błędów, takich czysto merytorycznych. Są dokonywane wybory materiału, który ma zostać wykorzystany w banknocie. Następnie zastanawiamy się, który materiał graficzny, ikonograficzny nadawałby się na motyw główny, na poszczególne zabezpieczenia. Jest to taki bardzo skomplikowany proces i powiem szczerze, że czasami jest trudno połączyć, powiedzmy, dążenia emitenta z praktycznym wdrożeniem danej rzeczy w konkretne zabezpieczenie, tak. Ale zawsze dochodzimy do jakiegoś konsensusu i tutaj efekt finalny myślę, że jest zazwyczaj dobry” – powiedziała Justyna Kopecka, graficzka, rytowniczka, projektantka banknotów.

Odniosła się również do procesu tworzenia banknotów oraz jego zabezpieczeń przed potencjalnymi fałszerzami.  

„Każdy banknot posiada kilka takich podstawowych technik druku. Czym banknoty się różnią? Po prostu różnią się tym, że nie mogą być w taki sam sposób drukowane, jak po prostu druki komercyjne, prawda. W związku z tym każdy element banknotu, nawet to, co widzimy jako gładkie przejście kolorystyczne, jednak jest zbudowane z jakiegoś rodzaju linii, z jakiegoś rodzaju drobnych elementów graficznych. My na to mówimy albo rastry albo kiedyś to były gilosze, takie linie, zawijaski. Teraz już tego rodzaju zabezpieczeń się w zasadzie nie stosuje, bądź są one coraz bardziej marginalizowane z tego względu, że te tradycyjne linie giloszowe są obecnie bardzo proste do podrobienia. Więc trwa taki wyścig pomiędzy producentami banknotów a właśnie fałszerzami. I to jest nieustający wyścig, bo fałszerze posiadają coraz doskonalsze metody, a my poprzez właśnie producentów oprogramowania przeznaczonego do projektowania druków wartościowych też się dozbrajamy w różne moduły, które pomagają nam jak najlepiej zabezpieczyć banknot, tak. I tutaj właśnie stosujemy te zabezpieczenia, te różnego rodzaju moduły, dzięki którym możemy tworzyć różnego rodzaju rastry i właśnie, no, te tak zwane tła giloszowe, chociaż już nie takie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu pojmowane” - mówiła. 

Jak dodała rozwój technologii, dzięki którym można zabezpieczyć banknoty, wciąż się rozwija. „[...] te zabezpieczenia idą w bardzo różnych kierunkach. Tutaj jest taka obecnie może moda właśnie na stosowanie tych zabezpieczeń mikro soczewkowych, co też zastosowaliśmy w naszych banknotach kolekcjonerskich, tym właśnie, który obecnie będzie miał emisję oraz tym z zeszłego roku, czyli banknotu z Kopernikiem, gdzie, gdzie właśnie w podłożu polimerowych też została taka mikro, to zabezpieczenie cinema wykorzystane, i to jedna właśnie, jeden aspekt to te zabezpieczenia takie opierające się o ten ruch, o zmienność, o, o taki, taką dynamikę właśnie, uzyskaną na bazie tych mikro soczewek. A inne zabezpieczenia są oparte o właśnie jakieś takie rozwiązania, powiedzmy, dotyczące farb zastosowanych do druku. Mamy tutaj może, może nie do końca w tych kolekcjonerskich, ale przecież są w banknotach obiegowych stosowane zabezpieczenia oparte o farby, powiedzmy, widziane bądź niewidoczne w podczerwieni, w odczycie magnetycznym - to jest potrzebne do bankomatów. Jest pełna gama tych zabezpieczeń. Oprócz tego, tak jak już wspomniałam, praktycznie co roku producenci oprogramowania do, właśnie, stworzonego do projektowania banknotów i innych druków wartościowych też wymyślają nowe takie moduły, które, które też właśnie można ze sobą kombinować, łączyć. To są tak naprawdę niewyczerpane możliwości i co roku wchodzi na rynek coś nowego” – mówiła. 

Rozmowa dostępna poniżej oraz pod linkiem Jak powstaje banknot kolekcjonerski. Zapraszamy do oglądania! 

Telewizja Republika/OF TV

Wiadomości

Ogłoszono alarm powietrzny w całym kraju. Reagowało polskie lotnictwo!

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Wyjątkowy koncert kolęd w Republice!

Karlitzek zostaje w Indykpolu na dwa kolejne sezony

Puchar Francji: PSG lepsze po rzutach karnych

Najnowsze

Ogłoszono alarm powietrzny w całym kraju. Reagowało polskie lotnictwo!

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament