Przejdź do treści

Warszawa: Trwa strajk rolników. „Rząd ma to gdzieś!” [LIVE]

Źródło: Telewizja Republika

W Warszawie rozpoczął się strajk rolników. Na ulicach polskiej stolicy gromadzą się rolnicy, myśliwi, leśnicy z całej Polski. Obecni są także Klubowicze "Gazety Polskiej". Transmisja na żywo w Republice.

Protest rolników 

Dziś rolnicy, leśnicy, a także myśliwi zrzeszeni w 21 branżowych organizacjach i związkach zawodowych protestują w Warszawie przeciwko zagrożeniom płynącym ze szkodliwej polityki rolnej, klimatycznej, leśnej i łowieckiej, a także gospodarki przemysłowej i handlowej Komisji Europejskiej. 

Manifestacja rozpoczęła się o godz. 14.00 pod Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej na ul. Jasnej 14/16A w Warszawie, po czym nastąpi przemarsz ulicami: Świętokrzyską, Marszałkowską, Królewską, Placem Marszałka Piłsudskiego, Moliera, Senatorską  na Plac Teatralny  gdzie o godz. 20.00  odbędzie się druga jego część. 

Protest pod hasłem: 5 x STOP! skierowany jest przeciwko:

  • umowie Mercosur, 
  • polityce Zielonego Ładu, 
  • importowi produktów rolnych z Ukrainy, 
  • niszczeniu polskich lasów i łowiectwa, 
  • wygaszaniu polskiej gospodarki.

Zobacz: Ursula von der Leyen boi się rolników? Nie przybędzie!

"Mają to gdzieś"

Wydarzenie transmituje Republika. Michał Gwardyński, nasz reporter, jest na miejscu, gdzie rozmawia z protestującymi. Są wśród nich rolnicy, myśliwi, leśnicy i nie tylko. Obecne są także Kluby "Gazety Polskiej". 

„Jestem producentem zbóż i kukurydzy. Jeżeli nadal będzie sprowadzana zboże nie tylko z Ukrainy, ale i krajów Ameryki, to można powiedzieć, że możemy zacząć zwijać manatki. Nie mamy szansy konkurować z tamtymi koncernami. Nasza żywność jest zdrową żywność. Środki, które stosowane są w tamtych krajach, są zabronione. Ludzie będą to jedli, nie wiedząc, co jedzą… Jak widać - nikogo to nie interesu, ani Ursuli von der Leyen, ani naszego rządu. Mają to gdzieś”

 - mówi jeden z uczestników.

I kolejny głos: "jesteśmy Polakami. Rolnicy pracują dla nas bardzo ciężko. Nie możemy pozwolić na to, aby polskie rolnictwo padło".

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Żyjemy obecnie w niepoważnym państwie i liczenie na to, że Jarosław Stróżyk, będzie tłumaczył się z bliskich relacji z ludźmi związanymi z Rosją, albo nawet wprost z Rosjanami, jest naiwne - mówi prof. Sławomir  Cenckiewicz

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

Z USA płyną podziękowania dla TV Republika

Wielki "przekręt" w łódzkim sądzie. Oszustwa trwały blisko 10 lat

Karol Nawrocki broni górnictwa i energii atomowej

Morawiecki bez immunitetu!

Kolejny spadek wskaźnika urodzeń. Osiągnął najniższy poziom w historii

Jak ułożą się relacje Polski z USA?

Trump stawia twarde żądania państwom NATO

HIT! Tusk popiera Trzaskowskiego ws. Ukraińców. „Niedawno głosowaliście przeciw...”

Express Republiki 23.01.2025

Najnowsze

Żyjemy obecnie w niepoważnym państwie i liczenie na to, że Jarosław Stróżyk, będzie tłumaczył się z bliskich relacji z ludźmi związanymi z Rosją, albo nawet wprost z Rosjanami, jest naiwne - mówi prof. Sławomir  Cenckiewicz

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

Z USA płyną podziękowania dla TV Republika

Wielki "przekręt" w łódzkim sądzie. Oszustwa trwały blisko 10 lat

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób