Mecenas Drozdowicz: prokurator który mówi, że to nie czas na przestrzeganie prawa, powinien wylecieć na zbity pysk

Mecenas Mikołaj Drozdowicz był gościem Michała Jelonka w Telewizji Republika. Rozmawiano o upolitycznieniu prokuratury i tragicznej śmierci Barbary Skrzypek.
Przesłuchanie w formule trzech na jednego
Mecenas Drozdowicz wypowiedział się na temat śmierci Barbary Skrzypek, która zmarła po przesłuchaniu przez prokurator Ewę Wrzosek.
Ta sprawa jest wyjątkowa, na co zwracał uwagę pełnomocnik pani Skrzypek. Jest całkowicie wyjątkowa ponieważ jest to polityczna dęta, kręcona przez przez pana Giertycha i Gazetę Wyborczą. Nie wiadomo dlaczego w ogóle to postępowanie się toczy. Jest to zupełnie bezzasadne i pisała o tej sprawie nawet Gazeta Wyborcza. W tej sprawie prokurator prowadząca sprawę jest skrajnie upolitycznioną osobą. Dodatkowo w tym przesłuchaniu uczestniczyli pełnomocnicy reprezentujący jedną stronę. Można więc powiedzieć, że było trzy na jednego. Ta okoliczność plus stan zdrowia pani Barbary Skrzypek w pełni uzasadniał uczestniczenie pełnomocnika pani Skrzypek podczas przesłuchania. Można powiedzieć, że przesłuchanie świadka odbyło się bez świadka - podkreślał mecenas Drozdowicz.
Skrajnie upolityczniona prokurator Wrzosek
Mecenas Drozdowicz odniósł się również do oświadczeń prokuratury i samej prokurator Wrzosek, w których zagrożono konsekwencjami wszystkim, którzy będą szukali ciągu przyczynowo skutkowego między przesłuchaniem, a śmiercią pani Barbary.
Wcale się nie dziwię, jeśli prokuratura zacznie ścigać wszystkich którzy cokolwiek mówią na ten temat. Ale póki można mówić i krzyczeć, to jest nadzieja. A jako obywatel będę o tym mówił wprost i odważnie. Mamy do czynienia ze skandalem na wielu poziomach. Pani Wrzosek jest skrajnie upolitycznioną osobą i w ogóle nie powinna być dopuszczona do tego postępowania. Ta pani żadnego obiektywizmu i bezstronności nie jest w stanie zachować. Ona kieruje się emocjami i nie jest profesjonalna. Ta pani w ogóle nie powinna być prokuratorem. Kilka miesięcy temu mówiła, że jesteśmy w takim okresie przejściowym i to nie jest ten czas, aby ściśle w sposób pozytywistyczny trzymać się litery prawa. Te słowa to jest aberracja i sprzeniewierzenie się wszelkim normom. Jeśli prokurator mówi o tym, że to nie jest czas na przestrzeganie prawa, to taki prokurator powinien wylecieć na zbity pysk. To tak samo, jakby lekarz mówił, że nie będzie przestrzegał przysięgi Hipokratesa, a adwokaci zaczęli opowiadać, że nie będą przestrzegać tajemniczy obrończej. To jest coś niebywałego, to jest sprzeniewierzenie się wszelkim podstawowym zasadom państwa prawa - mówił mecenas Drozdowicz.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X