Przejdź do treści

Rafał Brzoska w Republice o deregulacji: mamy pierwsze propozycje

Źródło: Zrzut ekranu/Republika

Dziś po raz pierwszy, na naszej antenie gościem był Rafał Brzoska, zajmujący się tematem deregulacji w Polsce. Opowiadał o tym, co jego zespół, złożony z ekspertów, opracował na przestrzeni ostatnich tygodni. I jakie propozycje uważa za czołowe, by pomóc usprawnić polską gospodarkę.

Brzoska o deregulacji

Jak przebiega obecnie proces tzw. deregulacji w Polsce? O tym w Republice mówił dziś szef InPostu, miliarder, który został wyznaczony przez Donalda Tuska na szefa zespołu ds. deregulacji.

Red. Michał Rachoń pytał szefa  zespołu ds. deregulacji o postępy w tworzeniu propozycji, które mają ułatwić przedsiębiorcom poruszanie się po obszarach polskiej gospodarki. A także o to, jak usprawnić wszystkie te kwestie, które bardzo często doprowadzały - do tej pory - do upadku małych przedsiębiorstw. 

To, co robię i dlaczego podjąłem tę rękawicę, w imieniu przedsiębiorców, bo nie jest to moja inicjatywa wyłączna to - co możemy robić, by uwolnić energię Polaków, aby ulżyć Polakom w starciu z przepisami. Niezależnie od tego, kto by rzucił tę rękawicę, odpowiedź byłaby taka sama. To jest trochę tak, jak Kennedy powiedział w 1961 roku: nie pytaj, co kraj może zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz zrobić dla kraju

– wskazał na początku.

W nawiązaniu do słów Brzoski, Michał Rachoń podkreślił, że "w Polsce budowa wielkiego kapitału, w zasadzie po 1989 roku, opierała się na pieniądzach państwowych, prywatyzacji albo na państwowych kontraktach". 

Wszyscy wielcy, ośmiocyfrowi twórcy biznesów w Polsce, zarabiali pieniądze w ten sposób. Dlaczego Pan powiedział o tej prywatyzacji, że nie była ona drogą, w jakiej zbudował Pan swój biznes?

– brzmiało kolejne pytanie.

Na co Brzoska odparł:

Myślę, że moje pokolenie - pokolenie z lat 70., miało znacznie trudniej. Lata transformacji, w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej, lata 90. większość fortun, które rodziły się w tamtych latach, była w jakiś sposób skorelowana z tym, że przechodziliśmy od gospodarki gospodarki centralno-planowanej, czyli komunistycznej, do prywatnej. To było częściowo powiązane z prywatyzacją. 

Historia ma wpływ na teraźniejszość

Brzoska zaznaczył również, że duży wpływ na obecną sytuacją, ma właśnie historia. Bez względu na to, kto rządził w Polsce na przestrzeni ostatnich lat. 

Przez ostatnie kilka lat nie było dialogi z polskimi przedsiębiorcami, bo zawsze były ważniejsze sprawy państwowe, którymi poprzedni rząd, rząd p. premiera Morawieckiego czy rząd obecny - zawsze uważali jako ważniejsze. My jako przedsiębiorcy, organizacje przedsiębiorców, od dłuższego czasu próbowaliśmy rozmawiać na poziomie poszczególnych ministerstw, że trzeba coś zmienić. Że dzisiaj Europa wymaga zmian. Że dzisiaj narzucono nam, w wielu obszarach, kajdany uniemożliwiające nam, jako Polsce, rozwój. 

– punktował.

Rachoń przypomniał, że w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości - władza musiała zmierzyć się z wieloma kryzysami.

Wbrew im - i tak wspomagano, poprzez "pompowanie" pieniędzy w sektor prywatny - w celu pomocy polskim przedsiębiorcom w uporaniu się z problemami. 

Dlatego też dziękuje Panu premierowi za to, że tak szybko odpowiedział na to wyzwanie, które zostało rzucone przedsiębiorcom. Powiedział: jestem gotowy, żeby rozmawiać ze wszystkimi, którzy będą mówić o deregulacji i o tym, jak poprawiać konkurencyjność polskiej gospodarki. Myślę, że jest to kluczowe, ponieważ są elementy, w których wszyscy powinniśmy mówić jednym głosem. Rozwój Polski, rozwój polskiej gospodarce - to powinno być ponad podziałami. Cieszę się, że premier tak szybko zareagował i mam nadzieję, że będzie z nami rozmawiał o konkretnych propozycjach. 

W jego ocenie proponowane projekty "powinny być wzięte na serio przez wszystkie strony sporu politycznego w Polsce - na kluczową agendę. Właśnie tzw. płynność wśród małych przedsiębiorców, bo mamy całą masę małych firm, zwłaszcza w budowlance, które nie są opłacane w terminie, które upadają"

Duzi są silniejsi w tym starciu. Codziennie spotykam się z presją dużych przedsiębiorstw, które mówią: dlaczego atakujesz duże przedsiębiorstwa? Ja sam jestem duży, ale płacę w terminie. I jest to klucz. Chcemy uprościć cały ten proces, aby faktura, która jest wystawiana przez artystę, małego przedsiębiorce, była opłacana błyskawicznie. 

Kwestia faktur

Co zrobić w sytuacji, gdy mały przedsiębiorca, nawet samozatrudniony, zatrudnia zaledwie kilka osób - wykonał usługę, zrealizował ją, wystawił fakturę, oczekuje na pieniądze, nie otrzymuje ich, a musi zapłacić podatek? Jeśli nie zapłaci podatku, państwo będzie miało narzędzia, by go zamknąć

- zapytał Rachoń.

Mamy dwa projekty. Powiedzieliśmy już, że przedsiębiorca nie powinien płacić podatku PiT, jeśli nie dostał pieniędzy za tę fakturę. Jest to pierwszy, bardzo szybki przepis do uchwalenia. Drugi jest jeszcze lepszy, ponieważ wyklucza on drogę sądową. Jeśli ten mały przedsiębiorca wystawił fakturę większemu przedsiębiorcy, a ten ją zaksięgował - wliczył ją w koszty, odliczył sobie VAT, a nie zapłacił, do tej pory mały przedsiębiorca musiał iść do sądu. Czekał rok, dwa, by odzyskać te pieniądze. A często duży przedsiębiorca w tym czasie przestał istnieć. Są to kwestie związane m.in. z budowlanką. Co my mówimy? Wystawia pan fakturę, duży przedsiębiorcą ją księguje. Nie idzie pan do sądu, a od razu do komornika. Mamy nowy system, który wchodzi w życie, tzw. KSeF. Każda faktura będzie musiała być wystawiona elektronicznie. Każdy urząd skarbowy, ale i komornik, będzie miał wgląd, że duży przedsiębiorca zaakceptował tę fakturę.

– mówił Brzoska.

Wskazał jednocześnie, że "jeżeli usługa została nieprawidłowo wykonana, ten przedsiębiorca, który jest dłużnikiem, ma prawo zgłosić reklamację. Wtedy strony spotykają się w sądzie. 70 proc. spraw sądowych, gospodarczych w naszych sądach, zakorkowanych, dotycząca spraw do 50 tys. złotych".

Wydaje mi się, że to paradoksalnie zwiększy przychody do budżetu, bo poprawi płynność w gospodarce. Młody przedsiębiorca będzie tworzył nowe miejsca pracy, bo będzie miał za co je tworzyć. Drugi jest taki - my jako przedsiębiorcy, czy raczej my jako inicjatywa społeczna "Sprawdzamy", w której jest kilkaset osób, które są zaangażowane w tworzenie propozycji, mamy kilkadziesiąt osób, które zgłosiły lub głosowały na poszczególne propozycje. Nie my tworzymy akty prawne. Konstytucja mówi wprost, że od tego są parlamentarzyści. 

– mówił w Republice Brzoska.

Wskazał również, że wielokrotnie powtarzał, iż "jeżeli 30% z 300 propozycji zostanie wdrożonych, to będzie można mówić o umiarkowanym sukcesie".

Chcemy, aby było to jednak około połowy. Jeżeli uda nam się w ciągu trzech miesięcy zaproponować 300 propozycji i uda się nadać bieg spraw 150, to uważam, że będzie to duży sukces na tyle, by kontynuować te prace. My już dziś rozmawiamy z ekspertami każdej partii politycznej, którzy dają swój wkład do tych propozycji. 

– podkreślił.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Skąd wziął się koronawirus? Niemiecki wywiad miał trop, rząd zamiótł sprawę pod dywan

Dariusz Matecki trafił do szpitala. Mariusz Gosek podał szczegóły

Tragiczny wypadek we Franciszkowie - zginęło półtoraroczne dziecko. UJAWNIAMY nowe fakty.

M. Krystian: Tusk chce bezprawnie ,,domknąć system'', aby realizować polecenia Niemiec

Brzoska o bojkocie: w mediach i biznesie powinno się tego unikać

Adam K. i Sebastian K. poza TVN Turbo, ale wcześniej nagrane odcinki będą emitowane. Jest oświadczenie

Polskie kluby grające w Lidze Konferencji mają szanse na ogromne pieniądze od UEFA

Karol Nawrocki w piątek spotka się z mieszkańcami Lubuskiego

Jest sukces! Pacjent z tytanowym sercem przeżył wiele dni

Stany Zjednoczone przywracają wsparcie wojskowe dla Ukrainy!

Ziobro zapowiada kontrolę w kancelarii Tuska. W tle Owsiak i pieniądze

Poranna gimnastyka z Iloną Januszewską!

Szwedzki producent baterii Northvolt złożył wniosek o upadłość

Golińska: polski rząd zgadza się na podległość wobec UE

Europejski Kongres Samorządów: Przyszłością ciepłownictwa są małe reaktory modułowe

Artykuł sponsorowany

Najnowsze

Skąd wziął się koronawirus? Niemiecki wywiad miał trop, rząd zamiótł sprawę pod dywan

Brzoska o bojkocie: w mediach i biznesie powinno się tego unikać

Adam K. i Sebastian K. poza TVN Turbo, ale wcześniej nagrane odcinki będą emitowane. Jest oświadczenie

Polskie kluby grające w Lidze Konferencji mają szanse na ogromne pieniądze od UEFA

Karol Nawrocki w piątek spotka się z mieszkańcami Lubuskiego

Dariusz Matecki trafił do szpitala. Mariusz Gosek podał szczegóły

Tragiczny wypadek we Franciszkowie - zginęło półtoraroczne dziecko. UJAWNIAMY nowe fakty.

M. Krystian: Tusk chce bezprawnie ,,domknąć system'', aby realizować polecenia Niemiec