Zakończony w niedzielę szczyt pokojowy w Szwajcarii z udziałem ponad 90 państw i organizacji międzynarodowych był „wielkim sukcesem Ukrainy i wszystkich partnerów” - ocenił ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Dodał, że Rosja "nie jest gotowa na sprawiedliwy pokój".
Zełenski powiedział na konferencji prasowej na zakończenie spotkania, że komunikat przyjęty przez zdecydowaną większość uczestników wspiera wysiłki na rzecz szybkiego zakończenia wojny Rosji na Ukrainie w oparciu o Kartę Narodów Zjednoczonych.
„Mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć rezultaty tak szybko, jak to możliwe” – powiedział.
Prezydent Ukrainy poinformował, że uczestnicy szczytu porozumieli się w sprawie rozpoczęcia prac po spotkaniu w specjalnych grupach roboczych, które będą pracowały nad "konkretnymi pomysłami, propozycjami i rozwiązaniami, które mogą przywrócić bezpieczeństwo w różnych aspektach" oraz utorować drogę do organizacji drugiego szczytu pokojowego, mogącego - jak podkreślił - zakończyć wojnę.
Today the world sees that real diplomacy is not just about words, it is about steps – steps that need to be taken to fix a situation.
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) June 16, 2024
We have begun to develop such steps, and this is the practical meaning of the Peace Summit. I hope that we can achieve results as soon as… pic.twitter.com/GUs4LVzMPl
Zełenski powiedział, że Rosja, która nie została zaproszona na szczyt, "nie jest obecnie gotowa na sprawiedliwy pokój". Jego zdaniem potwierdza to niedawne oświadczenie Władimira Putina. „Właściwie prawie wszyscy (uczestnicy konferencji) mówili, że tym jednym przesłaniem Putin przekazał całemu światu, że wszystko, co mówił wcześniej o realnym pragnieniu zakończenia wojny, zostało pomnożone przez zero” – zaznaczył prezydent Ukrainy.
Oświadczenie Putina to „bardzo poważny błąd”, ponieważ wpłynął na zmianę stanowisk poszczególnych krajów, które wcześniej miały odmienne od Ukrainy zdanie na temat formuły pokoju - dodał.
"Mamy swoją pracę do wykonania, nie myślimy o Rosji, robimy to, co do nas należy. Obecnie Rosja (...) nie jest gotowa na sprawiedliwy pokój. Takie są fakty" - zaznaczył Zełenski.
Dyktator Rosji Władimir Putin oświadczył w piątek na spotkaniu z kierownictwem MSZ w Moskwie, że armia rosyjska wstrzyma ogień, jeśli ukraińskie wojska wycofają się z nielegalnie anektowanych przez Rosję ukraińskich terytoriów, a Kijów zobowiąże się do niewstępowania do NATO.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan podkreślił, że oferta Putina jest sprzeczna z Kartą Narodów Zjednoczonych oraz „urąga fundamentalnej moralności i zwykłemu zdrowemu rozsądkowi”.
Ukraiński przywódca zapewnił ponadto, że jeśli Brazylia i Chiny przyłączą się do zasad jednoczących obecne w Buergenstock kraje, Ukraina z radością wysłucha ich zdania, nawet jeśli nie będzie się pokrywało z opinią większości świata. Dodał, że swoje propozycje dotyczące zakończenia wojny Chiny powinny przekazać Ukrainie bezpośrednio, a nie za pośrednictwem mediów. Chiny nie są wrogiem Ukrainy - podkreślił.
Chiny mimo zaproszenia nie wzięły udziału w szwajcarskiej konferencji. Brazylia uczestniczyła w spotkaniu, ale nie podpisała się pod końcowym komunikatem.