Na terenie Iranu zabito zastępcę dowódcy Al-Kaidy, który był oskarżony o udział w zamachach bombowych na dwie ambasady USA w Afryce.
Izraelscy agenci działający na rozkaz Stanów Zjednoczonych zabili w Iranie Abdullaha Ahmeda Abdullaha, zastępcę dowódcy Al-Kaidy, który miał dokonać zamachów terrorystycznych na amerykańskie ambasady w Dar es Salaam w Tanzanii i Nairobi w Keni.
Informację amerykańskim mediom przekazali anonimowi pracownicy amerykańskiego wywiadu działający na Bliskim Wschodzie. Dokładny czas i miejsce egzekucji są tajne.
Abdullaha Ahmeda uważano za jednego z najgroźniejszych i najbardziej doświadczonych planistów i logistyków Al-Kaidy.
FBI oferowało przez wiele lat nagrodę w wysokości 10 mln dolarów za informacje, które doprowadzą do jego schwytania lub zatrzymania.
Zabity terrorysta uważany był za jednego z kandydatów do objęcia funkcji szefa Al-Kaidy w przyszłości.
Były szef Al-Kaidy Osama bin Laden, który zorganizował ataki na Stany Zjednoczone 11 września 2001 r. zginął podczas nalotu USA w Pakistanie w 2011 r.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.