U naszych południowych sąsiadów szykują się rewolucyjne zmiany w systemie emerytalnym. Docelowo wiek emerytalny w Czechach ma wynieść 67 lat. Decyzja Pragi wzbudziła niepokój w Polsce. Czy i u nas dojdzie do podobnego kroku?
Jak przypomina fakt.pl, wiek emerytalny w Czechach wynosi obecnie 65 lat dla wszystkich. W Polsce jest to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
"Czeskie władze chcą podnieść wiek emerytalny, który ma być powiązany ze średnią długością życia i wzrastać o około jeden miesiąc rocznie. To znaczy, że urodzeni po 1995 r. przejdą na emeryturę w wieku 66 lub później. W Czechach granica wieku emerytalnego ma zatrzymać się na poziomie 67 lat około 2050 r.", czytamy w portalu.
To nie są jednak jedyne zmiany. Zmienią się także warunki przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. "W Czechach wymagane jest obecnie 35 lat okresów składkowych. Po reformie ma to być już 40 lat. Co więcej, studia mają być wliczane do okresu składkowego tylko w 80 proc.", podaje fakt.pl
W obliczu tych wiadomości znad Wełtawy i nad Wisłą wielu zadaje sobie pytanie, czy także w Polsce wiek emerytalny w Polsce będzie podniesiony.
Choć szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zdecydowanie temu zaprzecza, to do słów jej należy podchodzić z dużym sceptycyzmem. Za "pierwszego Tuska" składano identyczne zapewnienia, a następnie... wiek emerytalny wydłużono.
Źródło: Fakt, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.