Przejdź do treści

Zamieszki po wyborach prezydenckich. Ponad 30 ofiar śmiertelnych

Źródło: x.com/@amnesty

W trwających od ponad dwóch tygodni starciach demonstrantów z policją w stolicy Mozambiku - Maputo, które wybuchły po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich przeprowadzonych 9 października, zginęło dotychczas ponad 30 osób. Takie dane przekazała w piątek organizacja pozarządowa Human Rights Watch (HRW).

Tylko w czwartek w wyniku starć z policją zginęły trzy osoby, a 66 zostało rannych - poinformował w wydanym w piątek oświadczeniu zarząd największego szpitala w Maputo.

"W przypadku 57 osób rany zostały prawdopodobnie spowodowane użyciem broni palnej, w czterech - wskutek upadków, trzy osoby odniosły obrażenia w wyniku agresji fizycznej, a dwie zostały ranne ostrym narzędziem. Większość ofiar, to osoby w wieku od 25 do 35 lat" - zakomunikował Dino Lopes, dyrektor izby przyjęć dla dorosłych tego szpitala, dodając, że czterech rannych jest w stanie krytycznym.

W środę inna międzynarodowa organizacja pozarządowa - Amnesty International (AI), informowała o 20 potwierdzonych przez siebie ofiarach śmiertelnych od początku protestów. Dotychczas obie organizacje - AI i HRW - zajmujące się obroną praw człowieka nie przekazały swoich danych dotyczących ofiar śmiertelnych czwartkowych starć.

Obserwatorzy potwierdzili nieprawidłowości

Demonstracje w stolicy Mozambiku rozpoczęły się 27 października, w dniu ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich, według których zwycięstwo odniosła rządząca od 1975 r. partia Frelimo i jej kandydat na prezydenta Daniel Chapo, który miał uzyskać 71 proc. poparcie.

Niezależny kandydat Venancio Mondlane, którego popierała partia Podemos, stwierdził wówczas, że podczas wyborów doszło do oszustw, a nieprawidłowości potwierdzili niezależni międzynarodowi obserwatorzy. Mondlane wezwał do protestów, które miały zakończyć się w miniony czwartek. Tego dnia doszło do najbardziej brutalnych starć między demonstrantami a policją wspomaganą przez wojsko. Tysiące głównie młodych osób zablokowało ulice w Maputo, rzucając na nie płonące opony i podpalając samochody. Policja użyła gazu łzawiącego i gumowych kul.

Zamieszki w liczącym 34 mln ludzi Mozambiku wywołały reakcje sąsiednich państw. Regionalna Wspólnota Rozwoju Afryki Południowej (SADC) zwołała specjalny szczyt na koniec listopada, podczas którego kwestia Mozambiku będzie kluczowym zagadnieniem.

Źródło: PAP

Wiadomości

Republika po raz kolejny gromi konkurencję!

Koalicja 13 grudnia przegłosowała "ustawę incydentalną"

Polski złoty – symbol niezależności i siły gospodarczej [wideo]

Kolejna gigantyczna afera w UE: miliony euro za promowanie Zielonego Ładu

Manowska twardo ws. wyborów: „Musimy trzymać się litery prawa”

27. posiedzenie Sejmu. Dzień trzeci. Oglądaj transmisję LIVE

Rząd szykuje drakońskie kary dla kierowców łamiących przepisy

Niemcy chcą zrobić z Tuska europejskiego lidera walki z Trumpem

Dostali po 25 lat więzienia za wyjątkowo bestialskie zabójstwo

Niemcy wypłacają emerytury zbrodniarzom wojennym, na wypłatę ofiarom potrzebują... więcej czasu

Trzecia kadencja Trumpa? Jest propozycja, by zmienić konstytucję

Kończy się dyktatura WHO. Kolejny kraj chce wyjść

Polacy poniosą koszty premierowania Tuska. Dekret Bidena w mocy

Spektakularne zjawisko. Morze Czarne jak Morze Czerwone

Zapowiadają blokadę Serbii. Prezydent oskarża Zachód

Najnowsze

Republika po raz kolejny gromi konkurencję!

Manowska twardo ws. wyborów: „Musimy trzymać się litery prawa”

27. posiedzenie Sejmu. Dzień trzeci. Oglądaj transmisję LIVE

Rząd szykuje drakońskie kary dla kierowców łamiących przepisy

Niemcy chcą zrobić z Tuska europejskiego lidera walki z Trumpem

Koalicja 13 grudnia przegłosowała "ustawę incydentalną"

Polski złoty – symbol niezależności i siły gospodarczej [wideo]

Kolejna gigantyczna afera w UE: miliony euro za promowanie Zielonego Ładu