W Ohio w USA, 18-latka Marina Lonina nagrywała i udostępniała przez aplikację Periscope w internecie gwałt na swojej 17-letniej koleżance. Nastolatka nie pomogła ofierze przemocy, postanowiła natomiast, że warto podzielić się tym, co widzi, z użytkownikami Twittera. Teraz grozi jej taka sama kara, jak gwałcicielowi – 40 lat więzienia.
Nastolatki chodzą do tej samej szkoły, oprawcę jednej z nich poznały w centrum handlowym dzień przed tragicznym wydarzeniem. Jest nim 29-letni Raymond Gates. Na spotkanie mężczyzna przyniósł alkohol. Gdy zaczął dobierać się do jednej z dziewczyn, druga, zamiast wezwać pomoc, postanowiła całe zdarzenie nagrywać i udostępniać przez aplikację Periscope.
Oskarżona nie przyznaje się do winy, utrzymuje, że chciała mieć dowód przeciwko sprawcy, dlatego nagrywała przez 10 minut całe zdarzenie. Jednak na nagraniu, w tle słychać jej śmiech, z kolei ofiara wyraźnie wzywa pomocy.
An Ohio teenager is accused of live-streaming a friend's rape on Periscope https://t.co/lvwa5aU54I
— The New York Times (@nytimes) 19 kwietnia 2016