Szkoły w Nigrze w Afryce Zachodniej rozpoczną nauczanie z miesięcznym opóźnieniem z powodu najpoważniejszych od dekad powodzi w tym kraju - poinformował portal BBC.
Niektóre budynki uległy uszkodzeniu, a w innych przyjmuje się osoby, które ucierpiały w wyniku ulewnych deszczów i powodzi - poinformowała junta, która przejęła władzę w Nigrze w wyniku zamachu stanu w lipcu 2023 roku.
Kraje Afryki Zachodniej doświadczyły w ostatnich tygodniach ulewnych deszczów i powodzi, w wyniku których zginęło kilkaset osób. Według Międzynarodowego Komitetu Ratunkowego (IRC), Mali, Niger i Nigeria doświadczają najgorszych powodzi od 30 lat.
W Nigrze ucierpiało ponad 840 tys. osób, w tym 400 tys. zostało zmuszonych do opuszczenia miejsc swojego zamieszkania - podał IRC. W Mali, w najpoważniejszych powodziach od lat 60. ubiegłego wieku, powodzie dotknęły ponad 340 tys. osób, a w Nigerii prawie 240 tys.
Jak zauważa BBC, powodzie niszczą również zabytki kulturalne w regionie. W mieście Zinder w południowo-wschodnim Nigrze doszło do zawalenia się XIX-wiecznego meczetu. Z kolei w Agadez w środkowej części kraju, które znane jest również jako "brama na pustynię", wody uszkodziły historyczne centrum.
Źródło: PAP
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.