Grupa 15 osób wyszła w sobotę z jaskini Lombrives w Pirenejach po 40 dniach spędzonych bez słońca, zegarków ani telefonów. Eksperyment z ich udziałem miał na celu sprawdzenie reakcji ludzkiego organizmu na utratę poczucia czasu i izolację.
Ochotnicy - ośmiu mężczyzn i siedem kobiet w wieku 27-50 lat - wyszli z jaskini cali i zdrowi. Wszyscy mieli okulary przeciwsłoneczne, by móc przystosować oczy z powrotem do światła słonecznego.
Przez 40 dni mieszkali w namiotach w jaskini i mieli przydzielane zadania bez wyznaczonego czasu ich wykonania. Do dyspozycji mieli generator prądu napędzany pedałami, a wodę pobierali z 45-metrowego zagłębienia.
Eksperyment nazwany „Deep Time” miał przetestować ludzką reakcję i zdolność do przystosowania się do skrajnych warunków, izolacji i utraty poczucia czasu. Każdy uczestnik był przed wejściem do jaskini badany pod kątem zdolności poznawczych oraz aktywności mózgu; podobne badanie ma odbyć się po wyjściu uczestników na powierzchnię.
Uczestniczka badania Marina Lancon porównała je do „wciśnięcia pauzy” w życiu. Z kolei szef projektu Christian Clot stwierdził, że w jaskini czas zdawał się płynąć wolniej.
- Nasza przyszłość jako ludzi na tej planecie będzie ewoluować. Musimy lepiej zrozumieć, jak nasze mózgi znajdują nowe rozwiązania niezależnie od sytuacji - powiedział Clot.