Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” ostro krytykuje Polskę oraz premiera naszego kraju, Mateusza Morawieckiego. W ocenie dziennikarzy „FAZ”, polski rząd jest odpowiedzialny za pogarszanie stosunków z UE.
– Polski premier sugeruje, że to nie Polska, a Trybunał UE zagraża praworządności- pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Według autorów artykułu, spór o praworządność z Polską jest jednym z głównych powodów „bardzo zdecydowanej” reakcji szefowej KE Ursuli von der Leyen i komisarz Very Jourovej na ostatni wyrok niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
Niemieccy sędziowie w tym orzeczeniu po raz pierwszy przeciwstawili się TSUE. W weekend szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że nie wyklucza wszczęcia wobec Niemiec postępowania o naruszenie prawa UE. Przewodnicząca KE podkreśliła przy tym, że wyroki unijnego Trybunału Sprawiedliwości są wiążące dla sądów krajowych. W ocenie dziennikarzy „FAZ”, Niemcy nie mogą oczekiwać specjalnego traktowania w Unii. Jak czytamy na łamach niemieckiej gazety, sprawa traktowana jest surowo, ponieważ wcześniej wszczęto przeciwko Polsce czwarte postępowanie o naruszenie prawa unijnego w związku z reformą wymiaru sprawiedliwości.
– Teraz szef polskiego rządu (Mateusz) Morawiecki wiwatuje z powodu orzeczenia sędziów z Karlsruhe. Nareszcie jakiś sojusznik, który usadził europejskich sędziów! Perfidny argument: Nie Polska zagraża praworządności w Europie, ale unijny Trybunał Sprawiedliwości- grzmią dziennikarze „FAZ”. Jak czytamy dalej, premier Morawiecki uznał wyrok niemieckiego sądu za „jeden z najważniejszych w historii UE”, bo pierwszy raz stwierdzono tak jasno, że „umowy zawierane są przez państwa członkowskie UE i to one zakreślają granice kompetencji unijnych organów”. Zdaniem „FAZ”, postawa Polski może sprawić, że Wspólnota „pogrąży się w jeszcze głębszym kryzysie".