Władze Chin otwierają granice dla zagranicznych turystów po raz pierwszy od 2020 roku, gdy zostały one praktycznie zamknięte z powodu Covid-19. Od środy wydawane będą wszystkie kategorie wiz, a obowiązujące przed pandemią programy bezwizowe zostaną wznowione.
Decyzja o ponownym otwarciu granic jest kolejnym krokiem w stronę powrotu do normalności po nagłym zniesieniu restrykcji stosowanych wewnątrz kraju w ramach obowiązującej przez prawie trzy lata surowej polityki „zero covid”.
Chińskie MSZ ogłosiło we wtorek, że wznowione zostaną programy ruchu bezwizowego na niektórych obszarach, gdzie obowiązywały one przed pandemią. Dotyczy to między innymi wycieczkowców zawijających do portu w Szanghaju, a także tropikalnej wyspy Hajnan, która cieszyła się dużą popularnością szczególnie wśród turystów z Rosji.
Według zapowiedzi MSZ obcokrajowcy, którzy posiadają wciąż ważne wizy wydane przed marcem 2020 roku, będą znów mogli wjechać na nich do Chin. Ponownie możliwy będzie również bezwizowy wstęp na niektóre obszary prowincji Guangdong dla niektórych grup obcokrajowców przybywających z Hongkongu i Makau.
Jednak – jak ocenia agencja Reutera – otwarcie chińskich granic nie sprawi raczej, że turyści zaczną natychmiast przybywać do kraju na masową skalę. Wiązane jest to z nasilającymi się napięciami w relacjach Chin z Zachodem oraz utrzymującymi się obawami co do przepisów przeciwpandemicznych.
Jeszcze w 2019 roku, przed pandemią, odnotowano 670 mln podróży z Chin i do Chin, z czego obcokrajowcy odpowiadali za 97,7 mln. W 2022 roku, gdy obowiązywały restrykcje, liczba międzynarodowych podróży wyniosła zaledwie 115,7 mln, a cudzoziemcy odpowiadali za 4,5 mln z nich.