Przejdź do treści

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Źródło: Protesty w Serbii - x.com/screenshot

W kilku miastach Serbii zorganizowano we wtorek kilkutysięczne demonstracje przeciwko przemocy wobec protestujących. W nocy z poniedziałku na wtorek grupa zwolenników partii rządzącej pobiła kilku studentów i poważnie raniła młodą kobietę. Dymisja premiera Milosza Vuczevicia nie uspokoiła sytuacji.

Tysiące ludzi wyszło we wtorek na ulice Nowego Sadu, Belgradu, Niszu czy Kragujevca, aby zaprotestować przeciwko atakowi na studentów, którego zwolennicy rządzącej Serbskiej Partii Postępowej (SNS) dopuścili się w nocy z poniedziałku na wtorek.

Do pobicia doszło kilka godzin po tym, gdy prezydent Aleksandar Vuczić zapowiedział spełnienie wszystkich postulatów protestujących oraz zaprosił ich do dialogu. Dwoje studentów przykleiło naklejki z symbolami protestów przed siedzibą SNS w Nowym Sadzie. Przebywający w środku mężczyźni wyszli i ich zaatakowali, a następnie kolejną grupę protestujących, poważnie raniąc młodą kobietę.

Policja zatrzymała we wtorek czwórkę podejrzanych o napad, którzy trafili następnie do aresztu tymczasowego. Incydent skrytykował prezydent Vuczić, mówiąc, że napastnicy "wyrządzili ogromną szkodę Serbii, swojej partii i każdemu z nas".

Protestujący w kilku miastach kraju apelowali o "sprawiedliwość", wzywali do "oddania im ich kraju", a władzę, która "wczoraj chciała dialogu", oskarżyli o wysyłanie na nich "kijów baseballowych".

Prezydent, komentując we wtorek w nocy ogłoszoną wcześniej dymisję premiera Vuczevicia, podziękował mu za jego pracę i zdolność do wzięcia na siebie odpowiedzialności. Ogłosił, że "w ciągu kolejnych 10 dni będzie jasne, czy będziemy mieli nowy rząd, czy kolejne wybory". Podający się do dymisji premier zaznaczył, że chce, aby jego decyzja "doprowadziła do zmniejszenia napięć w społeczeństwie", a jej bezpośrednią przyczyną był incydent w Nowym Sadzie.

Do wybuchu fali protestów w Serbii doszło po katastrofie budowlanej na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie w listopadzie ub. roku. W wyniku zawalenia się części dachu budynku, który kilka miesięcy przed tragedią przeszedł generalną renowację, zginęło 15 osób. Demonstranci oskarżają władzę o korupcje i zaniedbania, które doprowadziły do tragedii.

Studenci, którzy od kilku tygodni odpowiadają za organizację protestów i zajmują ponad 60 uniwersyteckich wydziałów w całym kraju, domagają się ujawnienia wszystkich umów związanych z remontem dworca, ukarania winnych napadów na demonstrantów, oddalenia zarzutów wobec uczestników protestów i zwiększenia o 20 proc. wydatków budżetowych na szkolnictwo wyższe.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Nowa tama w Chinach?

Trump: tej katastrofie można było zapobiec

Madonna oskarża Donalda Trumpa: Nie poddawajcie się!

Zawiesili jego konta na Facebooku i Instagramie. Zapłacą!

Dramatyczna sytuacja u sąsiadów. Brak miejsc w więzieniach

Kradną AGD, laptopy, telewizory, pralki, nawet zabawki dziecięce

To już kolejny kraj w Europie chce wystąpić z WHO. Rozpadnie się?

AKTUALIZACJA

USA: samolot zderzył się z helikopterem i wpadł do rzeki

Prowadził drona pod wpływem alkoholu. Pierwszy taki wyrok

Lider chadecji w Niemczech złożył deklarację w sprawie AfD

Fed wstrzymał obniżki stóp procentowych. Co na to Trump?

Overture - ten samolot skróci czas lotu. Prędkość ponaddźwiękowa

Co tam panie po brexicie? Anglicy trzymają się mocno?

TYLKO U NAS

Czarnek: nie możemy pozwalać sobie na dyktat mniejszości marksistowskiej

Czy Polski rząd zawiesił kontrakty zbrojeniowe z Koreą Południową?

Najnowsze

Nowa tama w Chinach?

Dramatyczna sytuacja u sąsiadów. Brak miejsc w więzieniach

Kradną AGD, laptopy, telewizory, pralki, nawet zabawki dziecięce

To już kolejny kraj w Europie chce wystąpić z WHO. Rozpadnie się?

USA: samolot zderzył się z helikopterem i wpadł do rzeki

AKTUALIZACJA

Trump: tej katastrofie można było zapobiec

Madonna oskarża Donalda Trumpa: Nie poddawajcie się!

Zawiesili jego konta na Facebooku i Instagramie. Zapłacą!